Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wicemistrzynie Polski na drodze rozpędzonego AZS Białystok

(ted)
Siatkarki AZS Białystok ostatnio miały sporo powodów do radości. Oby podobnie było w Muszynie
Siatkarki AZS Białystok ostatnio miały sporo powodów do radości. Oby podobnie było w Muszynie Fot. W. Wojtkielewicz
AZS Białystok zmierzy się w sobotę w Muszynie z liderem PlusLigi Kobiet - Muszynianką. Chociaż akademiczki mogą pochwalić się znakomitą passą czterech zwycięstw z rzędu, to zdecydowanym faworytem potyczki pozostają wicemistrzynie Polski.

Na pewno nie możemy liczyć na to, że zostaniemy zlekceważeni. Nasze dobre wyniki poszły w świat i jestem pewien, że przeciwnik zagra na sto procent możliwości - nie ma wątpliwości Wiesław Czaja, trener białostoczanek.

Akademiczki rozstrzygnęły na swoją korzyść cztery ostatnie spotkania, wygrywając m.in. z mistrzem Polski Aluprofem Bielsko-Biała. Dobrą formę potwierdziły także w środę, kiedy w meczu zaległym pokonały po tie-breaku Gwardię Wrocław.

- To wszystko kosztowało dziewczyny trochę sił, dlatego w czwartek zespół przeszedł odnowę biologiczną. Ponadto, podróż na drugi koniec Polski też pewnie się w jakiś sposób odbije - przewiduje trener AZS.

Niespodzianka mile widziana

Białostoczanki miały wczoraj wieczorem przeprowadzić trening już na miejscu w Muszynie. Mimo zmęczenia, w drużynie jest bojowa atmosfera i siatkarki wierzą, że nie wrócą z dalekiego wyjazdu z niczym.

- Trzeba zagrać na luzie, tak jak w meczu z Aluprofem - mówi Aleksandra Kruk, przyjmująca akademiczek. - Jeśli będziemy skoncentrowane i zrealizujemy założenia taktyczne, to może znowu sprawimy niespodziankę - dodaje.

O to będzie jednak niezwykle trudno, bo Mineralne od wielu lat są zawsze jednym z faworytów do mistrzowskiego tytułu. W składzie ekipy Bogdana Serwińskiego jest niemal pół reprezentacji Polski, uzupełnionej jeszcze znakomitymi Holenderkami - Debby Stam i Caroline Wensink.

- To jest bardzo wyrównany zespół, pozbawiony w zasadzie słabych punktów. Grę prowadzi tam najlepsza rozgrywająca w kraju Milena Sadurek. Jeśli nie utrudnimy przeciwniczkom zadania zagrywką, to obie środkowe - Katarzyna Gajgał i Agnieszka Bednarek-Kasza nas rozjadą - tłumaczy Czaja.

Nie są niepokonane

O tym, że z Muszynianką można wygrać udowodnił w ostatnią niedzielę Atom Trefl Sopot, pokonując Mineralne 3:1. Była to pierwsza i jak na razie jedyna porażka wicemistrzyń Polski w tym sezonie.

- Nie ma jakiejś wielkiej przepaści pomiędzy nami a Muszyną. Trzeba tylko uwierzyć, że możemy podjąć z nią walkę - przekonuje Czaja.

program 8. kolejki

Sobota: Muszynianka Muszyna - AZS Białystok (godz. 17), TPS Wybrzeże Rumia - Stal Mielec (18), Aluprof Bielsko-Biała - Gwardia Wrocław (18), Centrostal Bydgoszcz - Organika Budowlani Łódź (18).

Poniedziałek: MKS Dąbrowa Górnicza - Trefl Sopot (18).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny