Wasilków czeka na żłobki. Szuka miejsc dla 120 dzieci

W Wasilkowie nie ma gminnego żłobka. Dlatego rodzice muszą swoje pociechy zapisywać do prywatnych placówek.

- Nie ma innego wyjścia, jeśli chce się pracować. A gmina nie ma własnego żłobka - mówi Igor Oleszczuk, mieszkaniec Jurowiec. I ojciec dwóch córeczek: 3,5-letniej oraz rocznej.

Jednak rodzice oczekują od władz wsparcia.

- Przecież do Wasilkowa sprowadzają się młodzi ludzie. Rodzi się coraz więcej dzieci. W mojej miejscowości ostatnio przyszło na świat czworo - zauważa pan Igor. Jego zdaniem w okolicy bardzo potrzebny jest państwowy żłobek.

- W tej chwili nie ma takiej możliwości. Zresztą to nie jest nasz obowiązek. Ale chcemy pomagać rodzinom - zapewnia Mirosław Bielawski, burmistrz Wasilkowa.

Dlatego ogłosił konkurs. Jego urząd poszukuje firm, które poprowadziłyby w Wasilkowie żłobki. Mogą się też zgłaszać działające już tam placówki lub kluby dziecięce. Chętni powinni zapewnić opiekę dla w sumie 120 dzieci.

- Mogą się zgłosić na przykład trzy żłobki, które zechcą przyjąć po 40 podopiecznych - tłumaczy Mirosław Bielawski.

Dzieci, które znajdą miejsce w żłobku powinny być zameldowane w gminie Wasilków. - A rodzice muszą być naszymi podatnikami - przypomina burmistrz.

W zamian gmina będzie dokładać do opieki. W przyszłym roku planuje przeznaczyć na to 432 tys. złotych.

- Przede wszystkim te pieniądze pójdą na pobyt dziecka w żłobku, oprócz wyżywienia - wyjaśnia burmistrz. Deklaruje, że do każdego malucha gmina będzie dopłacać 300 zł miesięcznie. Tak ma być do 2019 roku.

Na oferty zainteresowanych magistrat czeka do 8 grudnia. Umowy z wybranymi firmami będą podpisane od 1 stycznia. I od razu ruszą żłobki.

Inicjatywę chwali Magdalena Białozor, właścicielka prywatnego żłobka, pod którego opieką jest 47 maluchów. Za ich pobyt rodzice miesięcznie płacą 460 złotych. Resztę - czyli właśnie 300 złotych - dopłaca gmina.

Magdalena Białozor chce wystartować w konkursie. - Bo trzeba walczyć o pieniądze dla dzieci - przekonuje.

Zwraca jednak uwagę, że konkurs powinien być ogłoszony już pół roku temu.

- Musimy złożyć dokumenty, a potem szybko przeprowadzić rekrutację. Trzeba będzie to zrobić w naprawdę bardzo krótkim czasie - zwraca uwagę Magdalena Białozor.