Akademiczki były skazywane na porażkę i chociaż niespodzianki nie sprawiły, to nie poddały się łatwo. Gospodynie długo nie mogły poradzić sobie w pierwszym secie z atakami Anny Klimakowej i Joanny Szeszko. AZS minimalnie prowadził (2:0, 9:7, 13:11, 14:12). Dopiero na drugą przerwę techniczną Trefl wyszedł na prowadzenie 16:15, a potem popis dała Dorota Świeniewicz. To dzięki jej atakom ekipa z Sopotu zwyciężyła do 20.
W drugiej odsłonie Trefl po kiwce Izabeli Bełcik prowadził już 5:1, ale przyjezdne nie załamały się i doprowadziły do remisu 8:8. Potem jednak rutynowane rywalki znów wypracowały kilkupunktową przewagę i nie oddały jej do końca partii.
W trzeciej odsłonie gospodynie prowadziły od początku zdecydowanie, ale rozluźniły się i straciły przewagę. Po ataku Szeszko było 24:24. Końcówka należała do Trefla, a mecz zakończyła atakiem niesamowita Świeniewicz, która została MVP spotkania.
Woli walki i ambicji drużynie Wiesława Czai odmówić nie można. Tyle, że punktów od tego nie przybywa i białostoczanki z zerowym dorobkiem zamykają tabelę, wraz z TPS Wybrzeżem Rumia.
W środę AZS zagra na wyjeździe właśnie z Rumią.
WYNIK
Atom Trefl Sopot - AZS Białystok 3:0 (25:20, 25:22, 27:25).
AZS: Godos, Kuczyńska, Kruk, Szeszko, Muresan, Klimakowa, Saad (libero) oraz Właszczuk, Jack i Cabajewska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?