W sprawie drinków

Na sali sądowej znajdzie swój finał awantura jaką rozpętało w mieście otwarcie na początku tego roku Ciechanowieckiego Ośrodka Kultury i Sportu. Placówka znalazła swoją siedzibę w hali sportowej wzniesionej przy Szkole Podstawowej. Na inaugurację działalności COKiS jego dyrektor Artur Leszczyński i władze miasta przygotowały okazałą uroczystość. Jednym z jej elementów był popis pracy mistrza Polski barmanów. Przygotowane przez niego drinki można było degustować.
Ale działacze lokalnego Forum Gospodarczego skupiającego ciechanowiecką opozycję twierdzą, że doszło potem do libacji alkoholowej na dużą skalę. A że wszystko odbywało się na terenie placówki oświatowej, zatem doszło do złamania prawa. Skierowali zawiadomienie do wysokomazowieckiej prokuratury podkreślając także, że koszty imprezy obciążyły poważnie samorządowy budżet. W ten sposób sprawa trafiła do sądu.

Obwiniani przez oponentów organizatorzy imprezy w COKiS bronią się na kilka sposobów. Przede wszystkim twierdzą, że ośrodek nie stanowi części szkoły, tylko jest oddzielną placówką. Powołują się także na ministerialne rozporządzenie pozwalające w wyjątkowych wypadkach na podanie alkoholu także w miejscach "chronionych", gdy w grę wchodzi godne podejmowanie gości zagranicznych. A uczestnikami otwarcia COKiS była m. in. delegacja zaprzyjaźnionego z Ciechanowcem ośrodka na Litwie.
Ośmiogodzinne przesłuchanie świadków jakie odbyło się wczoraj w wysokomazowieckim sądzie nie zakończyło procesu. Kolejna rozprawa została zaplanowana na 29 września.