MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Dolistowie wiedzą, jak przyjąć gości

Wenanty Zbigniew Kruk
W mojej gminie są 24 wsie i w kilkuset gospodarstwach mogą odpoczywać ludzie spragnieni ciszy i czystego powietrza - mówi Jan Joka, wójt gminy Jaświły.

Aby wyposażyć domy i pokoje dla gości, trzeba pieniędzy, których nie mają rolnicy. Dogodne kredyty i wsparcie państwa oraz samorządów lokalnych, przekona mieszkańców wsi podlaskich, że oprócz ziemi turystyka na wsi może być bogactwem narodowym - dodaje Jan Joka.

Wójt przyjmie pierwszych gości

Przykład wójta świadczy jednak o tym, że agroturystyką może zająć się każdy własnym sumptem. Jan Joka mieszka w Dolistowie Starym. Od miesięcy wolne dni i popołudnia spędza na działce - w pobliżu Biebrzy. Buduje tam drewniany domek letniskowy. Na dole będzie kuchenka i łazienka, a pod dachem już przykrytym blachą - dwa pokoje. Z okien przepiękny widok na łąki i pastwiska nad rzeką. Za rok w domku wójta zamieszkają turyści.
- Wypoczynek nad Biebrzą, wśród pól, łąk i lasów przywraca siły, radość i zdrowie - uważa gospodarz gminy. - Niepowtarzalne walory przyrodnicze, wspaniałych krajobrazy mogą być magnesem ściągającym turystów zainteresowanych wypoczynkiem z dala od tłoku .

Na wypoczynek do Dolistowa

W Dolistowie Starym Alicja i Mirosław Witkowscy przyjmują turystów od trzech lat. Ich dom przypomina muzeum etnograficzne. Obok kominka stoi kołowrotek babuni, która kiedyś przędła z wełny i lnu nici, a potem na krosnach i na drutach robiła tęczowe narzuty, ciepłe skarpety i swetry. Eksponatów jest kilkadziesiąt, a wśród nich maselnica, ogromny kufer, uprząż konna i narzędzia do połowu ryb, zawieszone na ścianach.
- Rok temu odpoczywało u nas około 150 osób. W tym roku byli ornitolodzy z Holandii, Niemiec i Belgii. Były też rodziny i młodzi ludzie z Warszawy, Katowic i Wrocławia - mówi Mirosław Witkowski.
Państwo Witkowscy mają do dyspozycji turystów rowery, dorożkę, kajaki, łódź i ponton, wędki i przewodnika, który oprowadzi po okolicy.
W Dolistowie jest sześć domów, gdzie o każdej porze gospodarze oczekują turystów. Na przykład Marta i Ireneusz Szczęśni piętro domu przeznaczyli dla gości. A Jadwiga Suszko z synem Jaromirem od pięciu lat wynajmują turystom mały dom i pokoje w nowym, piętrowym budynku. Goście korzystają z oddzielnej kuchni i łazienki.
- W pierwszych latach mieliśmy latem komplet gości - mówi pani Jadwiga. - Teraz ciężkie czasy dla rolników i dla większości mieszkańców miast, dlatego nasze pokoje częściej są puste.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny