Papierowa umowa między uczelniami już jest. Została podpisana ponad dwa lata temu. Ale konkretnych działań zabrakło. Tym razem ma być inaczej. Rektorzy są już po pierwszym spotkaniu. Do umowy mają być wprowadzone odpowiednie aneksy.
- Z obu stron jest chęć ścisłej współpracy. Takiej na zasadach federacji - zapewnia prof. Jerzy Nikitorowicz, rektor UwB.
Plany są ambitne. Wśród nich wspólne badania naukowe, staranie się o granty i wykłady monograficzne. Studenci uniwersytetu mogliby wybierać te, które oferuje politechnika, i odwrotnie. Zaliczenie byłoby uznawane na obu uczelniach. - Bardzo dobry pomysł. Im szersza oferta wykładów, tym lepiej dla nas - ocenia Rafał Fidrocki, student matematyki UwB.
- Byłoby inaczej i ciekawiej. Jak już będziemy znali tematy tych wykładów, to może sama się wybiorę na politechnikę - dodaje jego koleżanka z roku Aneta Dudek.
To nie wszystko. - Chcemy, by studenci, którzy mają indywidualny tok nauki, mogli wybierać zajęcia, które oferują obydwie uczelnie. Oczywiście chodzi o kierunki zbliżone do siebie - dodaje prof. Tadeusz Citko, rektor PB.
- Tak jak fizyka. Poza tym nasz uniwersytet może udostępnić politechnice swoje laboratoria fizyczne, które są naprawdę dobrze wyposażone. Za to brakuje nam studentów - dodaje rektor Nikitorowicz.
Jest szansa, że te propozycje uda się wprowadzić od października. Nad tym mają pracować dziekani poszczególnych wydziałów.
- A w najbliższych latach może uda nam się też wprowadzić zajęcia dla całych grup z jednej uczelni na drugiej - dodaje prof. Tadeusz Citko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
