W 2007 roku miasto na utrzymanie i obsługę szaletu przeznaczyło 30 tysięcy złotych. To o 5 tysięcy więcej niż w roku ubiegłym.
- Były podwyżki. Zdrożały wszystkie media, woda, kanalizacja, środki czystości. Najbardziej zaś podrożała energia elektryczna - tłumaczy wzrost dotacji Antoni Jackiewicz, dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Sokółce, który obsługuje szalet.
Ubiegłoroczny zysk z szaletu to 2,5 tysiąca złotych. Wstęp kosztuje złotówkę. Łatwo więc wyliczyć, że średnio sześć-siedem osób dziennie korzysta z szaletu. To jednak tylko matematyczna wyliczanka, bo szalet jest... nieczynny w niedziele.
Klientów przybywa latem
- Gdyby szalet był czynny także w niedzielę, koszty utrzymania byłyby jeszcze większe - zapewnia Jackiewicz. - Trzeba byłoby zatrudnić jeszcze jedną osobę.
Wątpliwości co do niedzielnego utrzymania szaletu nie ma też Barbara Zapolnik-Chodukiewicz, która obsługuje miejską toaletę. - Nawet w soboty jest mało ludzi, a co by dopiero było w niedziele - mówi.
Barbara Zapolnik-Chodukiewicz najwięcej klientów ma w okresie letnim. Choć nie ukrywa, że dobry utarg przynoszą także zimne dni przedświąteczne.
- W tygodniu poprzedzającym święta Bożego Narodzenia mieliśmy naprawdę duży ruch. Odwiedziło nas wtedy około 115 osób - mówi pani Barbara.
Kasa niepotrzebna?
Szalet miejski trzeba prowadzić, bo gmina ma taki obowiązek. W obecnym miejscu czyli przy placu Kościuszki (naprzeciw parku przy cerkwi) jest on już prawie cztery lata. Wcześniej tą sprawą zajmowała się firma MPO.
- Klienci szaletu mają teraz pełny komfort. Jest ciepła woda, mydło w płynie, papier, suszarka elektryczna - wylicza Jackiewicz.
Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie brak kasy fiskalnej. Klienci płacą nie do kasy, ale do ręki.
- Nie ma takiej potrzeby, bo my nie prowadzimy działalności gospodarczej, tylko usługi dla mieszkańców - tłumaczy Jackiewicz. - Poza tym nie ma takiego wymogu ze strony Urzędu Skarbowego.
Oprócz tego dyrektor ZGKiM widzi jeszcze jedną korzyść wynikającą z braku kasy fiskalnej. - Taka kasa to koszt około 3 tysięcy. Gdybyśmy ją kupili, dotacja z budżetu gminy musiałaby być jeszcze większa - podkreśla dyrektor.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?