Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ul. Wasilkowska. Spółdzielnia Wielkoblokowa walczy z klientami baru Topolanka

Julita Januszkiewicz [email protected] tel. 85 748 95 18
Pod znakiem  wisi tabliczka, która informuje, że na parkingu zakaz ruchu nie obowiązuje mieszkańców osiedla. Inni kierowcy, którzy tu wjadą muszą liczyć z tym, że zostaną ukarani mandatem.
Pod znakiem wisi tabliczka, która informuje, że na parkingu zakaz ruchu nie obowiązuje mieszkańców osiedla. Inni kierowcy, którzy tu wjadą muszą liczyć z tym, że zostaną ukarani mandatem. Wojciech Wojtkielewicz
Mieszkańcy bloków przy ulicy Wasilkowskiej skarżą się, że ich krewni i znajomi nie mogą już korzystać z osiedlowego parkingu. W ten sposób spółdzielnia Wielkoblokowa walczy z konsumentami pobliskiego baru Topolanka, którzy tam zostawiali samochody.

Mój szwagier chciał wjechać na parking przed blokiem, ale spotkała go przykra niespodzianka - opowiada pani Joanna, mieszkanka jednego z bloków przy ulicy Wasilkowskiej. - Nie dość, że musiał zawrócić, to jeszcze został upomniany przez strażnika miejskiego. Było mi wstyd, że szwagier miał kłopoty.

Jeszcze niedawno jej znajomi oraz krewni zostawiali swoje auta bez żadnych przeszkód. Nieraz stały one na parkingu pod blokiem przez kilka świątecznych dni. Teraz sytuacja się zmieniła. Stoi tam znak zakaz ruchu. Nie dotyczy one jednak mieszkańców bloków. Wszyscy inni kierowcy nie mają prawa tam wjechać.

Jacek Pietraszewski, rzecznik białostockiej straży miejskiej potwierdza interwencje na parkingu.

- Dostaliśmy pismo od Spółdzielni Mieszkaniowej Wielkoblokowa, w którym prezes skarży się, że inni użytkownicy stawiają tam auta. Według niego, brakuje miejsca dla samych lokatorów bloków - tłumaczy Jacek Pietraszewski.

Strażnicy wystawili jeden mandat, a dwanaście osób zostało pouczonych. Jacek Pietraszewski zapewnia, że wszystko odbyło się zgodnie z przepisami. Bo zarządca ma prawo organizować na swoim terenie ruch i stawiać stosowne znaki drogowe.
Jednak rzecznik straży miejskiej nie rozumie decyzji władz Wielkoblokowej.

- W ten sposób ogranicza się swobodę dostępu krewnych mieszkańców osiedla. Poza tym nie znajduje się ono w centrum miasta i nie obowiązują tutaj strefy płatnego parkowania - wyjaśnia Jacek Pietraszewski. Radzi, by w okolicy bloków ustawić szlabany.

Władze spółdzielni twierdzą, że o ustawieniu znaków ograniczających możliwość wjazdu na osiedle przy ulicy Wasilkowskiej, apelowali sami mieszkańcy.

- Problem niebezpiecznego przejazdu tranzytem przez osiedle oraz braku miejsc parkingowych zajętych głównie przez konsumentów pobliskiego baru nasilił się od czasu remontu miejskiego skrzyżowania - tłumaczy Leszek Lachowski, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Wielkoblokowa. - Nie mieliśmy sygnałów ze strony naszych mieszkańców, że rozwiązanie jest złe.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny