Mieszkańcy nie kryją oburzenia. Prace na ul. Warszawskiej trwają od wielu miesięcy. Na odcinku od ul. Pałacowej do Świętojańskiej już się zakończyły. Dalej, w stronę ul. Piastowskiej jeszcze trwają, ale w połowie czerwca także tutaj mają się skończyć. Jednak ku zdziwieniu ludzi, nie wszystko tutaj będzie nowe. Poza nawierzchnią ulicy, nic się nie zmieni.
- Po co układać stare płyty? Przecież one już do niczego się nie nadają. Czy nie lepiej przy okazji tej inwestycji wymienić i chodniki? - pyta nasza Czytelniczka.
Urzędnicy przyznają, że byłoby to zgodne z logiką, ale nie przewiduje tego projekt.
- Wodociągi Białostockie, które prowadziły tutaj prace otrzymały dofinansowanie jedynie na modernizację sieci oraz nową nawierzchnię. Nie da się bowiem wykorzystać starego asfaltu - tłumaczy Janusz Ostrowski, dyrektor Zarządu Dróg i Inwestycji w białostockim magistracie.
- Chodniki natomiast można ułożyć wykorzystując stary materiał.
Miasto ma w planach ułożenie tam granitowych płyt tak, by nawiązywały do wyglądu ul. Lipowej. Na razie jednak nie wiadomo, kiedy to nastąpi. Wszystko zależy od pieniędzy.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?