Niecodzienny spektakl rozgrywa się przed zachodem słońca u zbiegu ulicy Piastowskiej i Sybiraków. Na rosnącą tam choinkę ozdobioną lampkami z kilku kierunków zjawiają się niewielkie stada szpaków i zajmują miejsce na przewodach energetycznych, niedaleko miejsca noclegu.
- Około pory zachodu słońca około 600 ptaków zrywa się do lotu, ale nie ląduje od razu na noclegowych drzewach, lecz krążą przez kilka minut zataczając koła, odlatując i nalatując na miejsce noclegu. Aż w chwili zachodu słońca całe stado znika w gałęziach świerków, dosłownie jakby się zapadały - mówi Jerzy Kosior, przyrodnik-fotograf. - Po minucie na niebie nie widać żadnego szpaka, tylko chór szpaczych głosów świadczy dobiegający od świerków.
Trzeba zaznaczyć, że prawidłowo szpaki jesienią powinny odlecieć na południe i pojawić się u nas wczesną wiosną.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?