To już trzecia przeprowadzka Środowiskowego Domu Samopomocy w ciągu 17 lat jego istnienia.
- Najpierw byliśmy przy ul. Warszawskiej, gdzie było 180 mkw., potem przy ul. Białej, gdzie zajmowaliśmy 450 mkw. - mówi Zdzisława Sawicka, dyrektorka MOPR w Białymstoku. - Teraz jesteśmy tutaj, gdzie mamy do dyspozycji 900 mkw.
Placówka zajęła część budynku, który odstąpił jej Dom Dziecka nr 2. To dwie kondygnacje i dużo przestrzeni, dzięki czemu ŚDS spełnia wszelkie standardy.
- Gdybyśmy nie poprawili warunków pobytu naszym podopiecznym, to od 2015 roku placówka przestałaby istnieć - mówi Zdzisława Sawicka. - Na szczęście, dzięki życzliwości dyrektora domu dziecka i pomocy finansowej władz miasta i wojewody, udało się.
Adaptacja pomieszczeń z wyposażeniem kosztowała ok. 300 tys. zł.
- Do tej pory najbardziej brakowało nam metrów - mówi dyrektor Sawicka. - Wyposażenie już wcześniej było niezłe, część rzeczy przenieśliśmy ze starego miejsca, część dokupiliśmy. Mamy nowocześnie wyposażone sale terapeutyczne i pracownie, salę doświadczania świata. Podopieczni mają dobre warunki do rozwoju. Niektóre osoby są z nami już wiele lat, bardzo się rozwijają, nauczyły się na przykład przygotować sobie posiłek, potrafią rozmawiać, przedstawiać się, coś zrobić na scenie. Jest im tutaj bardzo dobrze, nie wyobrażają sobie życia bez ŚDS.
W ŚDS na co dzień przebywa 50 osób niepełnosprawnych psychicznie, w wieku od 19 do ponad 50 lat.
Ośrodek oferuje im zajęcia wspierająco-rehabilitacyjne, np. treningi umiejętności samoobsługi, zaradności życiowej, higieny osobistej, umiejętności społecznych i interpersonalnych. Jest tu też terapia zajęciowa i podejmowanie działań w celu przygotowania osób z zaburzeniami psychicznymi do podjęcia pracy i pomoc w uzyskaniu odpowiedniego zatrudnienia.
- Mamy teraz komfort pracy z naszymi uczestnikami, piękne łazienki, przestrzenne korytarze, duże sale - dodaje Małgorzata Urbańska, kierowniczka Środowiskowego Domu Samopomocy w Białymstoku. - Do nowego miejsca nasi podopieczni przyzwyczajali się od dawna, aby przeprowadzka nie była dla nich szokiem. Doskonale odnaleźli się w nowych warunkach.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
