Obecnie mamy w szpitalu 55 pacjentów z objawami choroby - mówi Eliza Bilewicz-Roszkowska, rzeczniczka Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. - Tylko na niedzielnym dyżurze przybyło 13 nowych.
Liczba chorych dzieci utrzymuje się tu stale na podobnym poziomie, te w najlepszym stanie są wypisywane ze szpitala, aby zwolnić miejsce nowym.
W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym na Dojlidach pacjentów z wirusowym zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych też nie brakuje.
198 - tyle podejrzeń wirusowego zapalenia opon mózgowych zgłoszono dotąd do sanepidu, 176 osób trafiło do szpitali
- Obecnie jest u nas 32 dzieci i 29 dorosłych pacjentów z objawami choroby - mówi Katarzyna Malinowska-Olczyk, rzeczniczka USK w Białymstoku. - U wszystkich dzieci potwierdzono wirus, podobnie jak u 21 dorosłych, u 8 kolejnych trwa diagnostyka.
Jak wynika z danych sanepidu, w Białymstoku od 1 czerwca do 7 lipca rozpoznano enterowirusowe zapalenie opon mózgowych u 46 osób, nieokreślone zapalenie opon mózgowych u 24 osób, natomiast wykluczono tę chorobę u siedmiu kolejnych.
Takiego wysypu zachorowań na wirusowe zapalenie opon mózgowych nie było w naszym regionie od bardzo dawna. Ostatni raz więcej zachorowań notowano w 2005 roku - ale wtedy było ich 135 w całym województwie. Teraz chorują tylko mieszkańcy Białegostoku i okolic, a podejrzeń zachorowań już jest więcej.
- A przed nami pewnie jeszcze co najmniej kilka tygodni zanim sytuacja się uspokoi - mówi Joanna Siemienkowicz z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku. - Co ciekawe, chorują tylko mieszkańcy Białegostoku i okolic, nie ma zgłoszeń z innych miejsc w województwie, podobnie jak z innych rejonów kraju.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?