Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tur Bielsk Podlaski poddał się i nie zagra w III lidze

(kw)
Piłkarze Tura Bielsk Podlaski wywalczyli awans w sportowej walce, ale nie będzie im dane grać w III lidze.
Piłkarze Tura Bielsk Podlaski wywalczyli awans w sportowej walce, ale nie będzie im dane grać w III lidze. Wojciech Wojtkielewicz
Zamieszanie ze składem lig od trzeciej w dół. Niewiadomych jest sporo.

Działacze Tura Bielsk Podlaski zrezygnowali z udziału ich drużyny w rozgrywkach III ligi. Wprowadza to spory zamęt do składu poszczególnych klas.

- Jestem bardzo zdenerwowany i zawiedziony tym, co się stało. Ale najbardziej mi żal chłopaków z drużyny. Włożyli w poprzedni sezon całe serce, walczyli, a tu taki klops - mówi trener Tura Grzegorz Pieczywek. - Jeszcze przed rundą wiosenną pytaliśmy, o co walczymy. Dostaliśmy zapewnienie od miasta, że pieniądze się znajdą, że będą sponsorzy, tylko musimy wykonać swoją robotę. Wykonaliśmy, a teraz wszyscy się raptem odwrócili i zapomnilei o obietnicach - dorzuca gorzko.

Szkoleniowiec bielszczan już zaczął poszukiwania wzmocnień i ustalania wartościowych sparingpartnerów. Teraz wszystko runęło.

- Nie wiem, co będzie dalej. Nie byłem przygotowany na to, że zostajemy w czwartej lidze - przyznaje Pieczywek.

W tej sytuacji propozycję gry w III lidze otrzyma Cresovia Siemiatycze, która ukończyła czwartoligowe rozgrywki na trzecim miejscu.

- Jestem zaskoczony tą wiadomością i absolutnie nie umiem odpowiedzieć na to, czy skorzystamy z oferty. Wraz z działaczami musimy się nad tym zastanowić - inrofmuje trener Cresovii Marcin Stypułkowski.

Jest jednak mało prawdopodobne, by siemiatyczanie chcieli grać szczebel wyżej. Przed rundą wiosenną zespół z powodu ubogiej klubowej kasy opuściło kilku czołowych piłkarzy i trudno przypuszczać, by raptem znalazły się znacznie większe pieniądze na wzmocnienia.

Przepisy przewidują, że jeśli trzeci zespół IV ligi, czyli Cresovia, nie skorzysta z awansu, to utrzyma się najwyżej sklasyfikowany spadkowicz - Orzeł Kolno.

Ale to jeszcze nie koniec zamieszana. Do IIIligi prawdopodobnie nie przystąpi Jeziorak Iława, który na dziś nie ma pieniędzy, prezesa, trenera i zawodników. A to może okazać się szansą dla kolejnego z podlaskich spadkowiczów - Pogoni Łapy.

Rozstrzygnięcia w wyższych klasach rozgrywkowych mają bezpośredni wpływ na niższe ligi, do klasy A włącznie. Ostateczne decyzje powinny zapaść jeszcze w tym tygodniu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny