Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Tura dopiero poznaje drużynę

Krzysztof Jankowski [email protected] tel. 85 730 67 86
Grzegorz Arciuszkiewicz (na pierwszym planie) wzmocnił w drugiej połowie siłę ognia Tura, ale także nie potrafił pokonać bramkarza rywali
Grzegorz Arciuszkiewicz (na pierwszym planie) wzmocnił w drugiej połowie siłę ognia Tura, ale także nie potrafił pokonać bramkarza rywali Krzysztof Jankowski
Źle dla naszej drużyny zaczął się nowy sezon - drugą porażką i także drugą czerwoną kartką dla piłkarza Tura. Tym razem pogromcą bielszczan okazał się spadkowicz z III ligi Promień Mońki, a boisko przed zakończeniem meczu musiał opuścić, osłabiając zespół, Wojciech Marcinkiewicz, który z racji drugoligowego doświadczenia ma być ostoją bielskiej defensywy.

Trener Tura Grzegorz Pieczywek cały czas eksperymentuje i poznaje swoich podopiecznych. W meczu z Promieniem wprowadził sporo zmian w porównaniu do wyjściowego składu z przegranego meczu 0:4 w Siemiatyczach. I były to zmiany na lepsze.

W bramce zadebiutował Piotr Kulgawczuk, który, co prawda podobnie, jak jego konkurent do miejsca między słupkami Kamil Osmulski, nie ma świetnych warunków fizycznych, ale przez cały mecz żyje w bramce i instruuje kolegów z pola. Nie można mieć też do niego pretensji za stracone gole w meczu z Promieniem.

Na lewej obronie trener Pieczywek postawił na powracającego do zespołu Karola Jakubowskiego. "Bliźniak" spędził rundę wiosenną w podstawowym składzie trzecioligowego Podlasia Biała Podlaska, ale w trakcie letnich przygotowań nie potrafił się porozumieć z tamtejszym trenerem i jesienią zagra znów w Bielsku. W sobotnim meczu nie zawiódł.

W pomocy wystąpił od pierwszych minut, przesunięty wiosną z zespołu rezerw, Marcin Polubiatko, a w ataku całkowity debiutant w rozgrywkach IV ligi - Radosław Żero. I to właśnie on był odkryciem pierwszej połowy meczu Tura z Promieniem. W 31. minucie pozyskany z Pioniera Brańsk 17-latek zakończył składną akcję kolegów mocnym i celnym strzałem przy słupku bramki Dawida Jabłońskiego. Co prawda później już więcej goli nie zdobył, ale po pierwszym występie widać było, że ma wrodzoną łatwość do znajdowania się w korzystnych sytuacjach i nie boi się decydować na strzały. A to w Turze, w którym od dłuższego czasu brakuje skutecznego napastnika, już jest dużo.

- Radek to poukładany i pracowity chłopak. Tur będzie miał z niego sporo pożytku - zapowiada jego dotychczasowy opiekun Jarosław Jakimiuk, trener Pioniera i dyrektor brańskiego Zespołu Szkół.
Zresztą w pierwszej połowie meczu to gospodarze byli stroną dominującą. Najpierw strzał z rzutu wolnego Artura Kiszki wyłapał bramkarz, a później po główce ustawionego w ataku Mateusza Jakubowskiego piłka przeleciała tuż obok słupka.

Po zmianie stron znowu zaatakował Tur. Karol Jakubowski groźnie główkował po rogu Kiszki, a chwilę później sam Artur skierował piłkę lobem w światło bramki Promienia, ale w ostatniej chwili dopadł do niej Bartosz Kobrzyniecki i gola nie było.

Więcej szczęścia mieli goście. W 64. minucie Marcin Grygo dośrodkował dokładnie do Łukasza Bagińskiego, a ten wyrównał. Trener Pieczywek natychmiast wpuścił na boisko rezerwowych, ale tym razem nie były to dobre decyzje, bo klubowa młodzież wprowadziła do gry zespołu sporą nerwów. Mateusz Grzybowski popisał się m.in. strzałem zza pola karnego... w aut, a Adama Tkaczuka raz po raz ogrywał Mateusz Studniarek.

W dodatku w 82. minucie ostro grający Wojciech Marcinkiewicz sfaulował Kamila Zaleskę i z czerwoną kartką musiał opuścić boisko. Jego miejsce w obronie zajął przesunięty z pomocy Jakub Budźko, ale goście nabrali wiatru w żagle. Sześć minut przed końcem nominalnego czasu gry Mateusz Studniarek wykończył kontratak Promienia i dał gościom zwycięstwo. Zaś Tur po dwóch meczach nowego sezonu nadal pozostaje bez punktu. Dziś postara się to zmienić w Białymstoku w meczu z Włókniarzem.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny