- Śmierć upomniała się o mnie w lipcu, wysyłając swojego sprawdzonego i zaufanego "zabójcę" - pisze Tomasz Łabanowski z Białegostoku. - Chłoniak Burkitta to nowotwór działający błyskawicznie. Od kilku lat żyję z przeszczepioną nerką, więc mam bardzo ograniczone możliwości obrony. Nie mogę przyjąć mocniejszej chemii, bo zabije mnie szybciej niż chłoniak. Lekarze już nawet tego nie ukrywają.
Tomek ma 34 lata, jest ojcem wspaniałych dzieci, rocznej Gabrysi i 12-letniego Fabiana. Razem z żoną do niedawna tworzyli normalną rodzinę, cieszącą się każdą wspólną chwilą. Jednak lipcowa diagnoza zmieniła wszystko. Obecnej białostoczanin leży w szpitalu onkologicznym w Warszawie, jednak przeprowadzana chemioterapia nie przynosi pożądanych efektów. Jedynym ratunkiem i szansą na wyleczenie jest bardzo kosztowna terapia w Izraelu, a czasu pozostało bardzo mało. Rodzina Tomka zorganizowała zbiórkę w Internecie.
Każdy, kto chciałby wesprzeć leczenie białostoczanina może to zrobić na portalu: www.siepomaga.pl/ratujemy-tomka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?