Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teresa Gałan

Redakcja

Pracę w ośrodku rozpoczęła 15 lat temu. Skąd wzięła się w niej potrzeba takiej działalności?
- Chyba z biedy ludzi z marginesu, którzy byli wykluczeni poza społeczeństwo. Chcieli się zmienić, ale nie mieli żadnej oferty. Często byli to bardzo młodzi ludzie, którzy po opuszczeniu poprawczaka lub więzienia mogli jedynie wrócić do starego towarzystwa, które gwarantowało jedno: powrót do na złą drogę - mówi Teresa Gałan.
Jak przyznaje pani Teresa w jej pracy potrzeba niezwykle dużo tolerancji, optymizmu, wiary w człowieka - a to często nie jest łatwe, kiedy zna się jego historię.
- Chodzi o to, żeby człowieka zdemoralizowanego nauczyć w miarę normalnie żyć, nauczyć go obowiązujących norm społecznych - tłumaczy Gałan. - Przecież człowiek, który większość swego życia spędził za kratami nie ma pojęcia, jak żyje się w normalnym świecie. Jak każdy człowiek, Teresa Gałan ma chwile zwątpienia, wszystko chce rzucić. - To przychodzi w momentach, kiedy nastawię się, że wszystko będzie dobrze, a tak nie jest. Na szczęście szybko przypominam sobie, że powinnam cieszyć się każdym dniem, w którym nie wydarzyło się nic złego: że żaden podopieczny nikogo nie okradł, że nikt się nie upił... - tłumaczy Gałan.
Teresa Gałan stowarzyszenie "Patronat" założyła 15 lat temu. Cały czas pracuje w nim charytatywnie.
- Może to zabrzmi niewiarygodnie, ale mamy tak mało pieniędzy, że szkoda byłoby mi wypłacić dla siebie chociażby 100 zł - mówi laureatka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny