Warunek jest jeden: musi wejść w życie przyjęte wczoraj rozporządzenie Komisji Europejskiej.
Propozycja KE ma doprowadzić do spadku cen tych połączeń nawet o 70 proc.
Marże zbyt wysokie
OPINIE
Jacek Kalinowski, rzecznik prasowy Orange:
l Nie czekając na orzeczenia Komisji już wprowadziliśmy promocyjne stawki roamingu. Jesteśmy za tym, by jego ceny spadły i były bardziej dostosowane do zasobności portfela Polaków. Ale jak duże będą zmiany, zależy też od uzgodnień międzyoperatorskich. My od 5 czerwca, przed mundialem, w ramach promocji "Oferta Niemcy" zaproponowaliśmy stawkę 3 zł z VAT za minutę rozmowy wykonywanej w ramach wszystkich niemieckich sieci operatorów komórkowych, niezależnie od pory dnia i od kierunku połączenia. Połączenie odbierane w roamingu w Niemczech kosztuje 2,50 zł, a każdy wysyłany SMS - złotówkę. Odbieranie SMS-ów jest bezpłatne. Natomiast od 1 lipca do 30 września 2006 roku użytkownicy ofert prepaid/mix w Orange: POP, Orange Go, Twojego Mixa i Jednej Idei Mix mogą wykonywać i odbierać połączenia w roamingu za 2 złote za minutę. Promocja obejmuje Wielką Brytanię, Włochy, Francję, Hiszpanię, Irlandię, Grecję, Egipt, Turcję, Portugalię, Chorwację.
l Witold Pasek, rzecznik zarządu PTC ERA:
Pomysł Komisji Europejskiej tak naprawdę nas nie dotknie. Jesteśmy nastawieni głównie na połączenia lokalne, a roaming jest tylko dodatkowym pakietem. Wręcz można powiedzieć, że dzięki tym zmianom nasze zyski mogą się zwiększyć. A dlaczego? Z Polski więcej osób wyjeżdża, więc obniżony roaming może zachęcać do częstszego dzwonienia. Boję się tylko, że może to zadziałać w drugą stronę. Jeśli komisja będzie chciała zmusić operatorów do obniżenia cen, to one w odwecie mogą kombinować, żeby klienci firm z innych krajów nie mogli korzystać z ich sieci. Może to doprowadzić do sytuacji, że np. z Włoch lub do Włoch nie będzie się można dzwonić. Wtedy stracą przede wszystkim klienci.
Konisja Europejska od ponad roku próbuje skłonić operatorów telefonii komórkowej do obniżenia opłat za połączenia międzynarodowe, tzw. roaming. Jej zdaniem, ich wysokość nie ma żadnego uzasadnienia w rzeczywistych kosztach. W Unii Europejskiej średnia cena za połączenie z wykorzystaniem roamingu wynosi 1,15 euro. Według KE jest to kwota co najmniej pięć razy zawyżona. Za połączenia odebrane za granicą, których faktyczny koszt wynosi około 10 eurocentów za minutę, operatorzy pobierają nawet 500-procentową marżę. W efekcie rocznie rynek roamingu wart jest w UE 8,5 mld euro i stanowi 15 proc. zysków operatorów. Zdaniem Komisji Europejskiej to stanowczo za dużo. - Musimy interweniować na rynku w trosce o konsumentów - powiedział wczoraj przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso.
Zmiany najwcześniej za rok
Gdyby zastosować zalecenia komisji, Polak na wakacjach we Francji dzwoniąc ze swojej polskiej komórki do domu zapłaciłby maksymalnie 49 eurocentów (ok. 1,96 zł) za minutę; za połączenie lokalne we Francji 33 eurocenty (1,32 zł); a za połączenie odebrane - 16,5 eurocenta (66 groszy) plus podatki. Dla porównania - teraz średnia stawka za minutę odebranego za granicą połączenia wynosi u polskich operatorów 55 eurocentów (2,20 zł).
Komisja liczy, że ceny zmienią się przed przyszłorocznymi wakacjami, kiedy rozporządzenie wejdzie w życie. Ale wiele jeszcze zależy od Parlamentu Europejskiego i krajów członkowskich, które będą teraz musiały uzgodnić ostateczny kształt rozporządzenia.
Strefa Biznesu: Przedsiębiorców czeka prawdziwa rewolucja z KSeF
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?