MKTG SR - pasek na kartach artykułów
4 z 4
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze. Po ostatnim zdjęciu przejdziesz na i.pl.
Poprzednie
Przejdź na i.pl
Przesuń w prawo aby przejść na i.pl
Na Białostoczku zieleniły się wiosną i latem pola oraz łąki...
fot. Adam Czesław Dobroński

Tajemnicze krzyże na Białostoczku (zdjęcia)

Krzyż stał kiedyś przy domu, teraz na chodniku

Na Białostoczku zieleniły się wiosną i latem pola oraz łąki nadrzeczne, przy czym zagony w rejonie obecnej elektrociepłowni ugorowały co drugi rok, a na pozostałych (aż po obecną ul. Choroszczańską) siano na zmianę zboże i ziemniaki. Każdy gospodarz starał się mieć koło domu drzewa owocowe: jabłonie, wiśnie, gruszki (ulęgałki rosły na miedzach), półdzikie śliwki. Aż dziw, ale pan Ryszard nie pamięta, gdzie mogło być w tym pejzażu gniazdo bocianie. Trudno uwierzyć, że go zabrakło. A w pobliskim lesie gnieździła się zwierzyna.

Krzyże najlepiej były widoczne zimą. Zdarzało się, że ledwie same ich wierzchołki wystawały sponad zasp. Kilka razy do roku wyrywano rosnące w pobliżu chwasty, zaś wracający z pola kosiarz mógł przyciąć trawę. Betonową powierzchnię myto na wiosnę, najpóźniej przed majem, a potem to już deszcze spłukiwały kurz. Od czasu do czasu konieczna była reperacja, zwłaszcza ogrodzenia (płotka), jeśli takie otaczało krzyż.

Krzyże stojące przy domach przypisano do rodzin, ale uważano je za dobro wspólne. Tak zresztą jest i obecnie. Te przy ul. Białostoczek są zadbane, ukwiecone, z chorągiewkami i tylko wypalone znicze czekają na podmianę.

Skoro o współczesności mowa, czyli epoce „po rozwaleniu wioski” (cytuję jednego ze pytanych mieszkańców), to proponuję obejrzenie trzech wspomnianych powyżej krzyży betonowych.

Pierwszy z nich został postawiony w czwartym roku I wojny światowej. Bardzo musiały mieszkańcom doskwierać nieszczęścia i biedy: „Od powietrza głodu ognia i wojny, wybaw nas Panie, w 1918 roku”. Pamiętnym 1918 roku, kiedy wreszcie wojna się skończyła i odrodziła się Polska.
Kolejny krzyż przy ul. Białostczek ma tylko wyrytą datę – 1903 rok. Należy przypuszczać, że była także tu prośba do Pana Boga. A może chciano w ten sposób upamiętnić kogoś, kto przepadł daleko od domu? I krzyż trzeci, na skrzyżowaniu z ul. Sokólską: „Od zaraźliwych chorób zachowaj nas Boże 1920 26/II”. Bano się epidemii (”czarna śmierć”, dżuma, cholera) dziesiątkujących ludność, a przynoszonych także przez wojska.
W lutym 1920 roku jeszcze nie wiedziano, że zbliża się do Białegostoku od wschodu „czerwona zaraza”.

Każdy stojący krzyż ma swą historię. Niestety, najczęściej zapomnianą i tylko z napisów domyślamy się intencji tych, którzy ku chwale Boga i dla spełnienia własnych próśb taki obiekt małej architektury postawili. Może zechcecie Państwo podzielić się z nami informacjami o dawnych kapliczkach i krzyżach? Zachęcam.

Zobacz również

Małopolscy strażacy spotkali się na Rynku w Nowym Sączu. To jest ich dzień

Małopolscy strażacy spotkali się na Rynku w Nowym Sączu. To jest ich dzień

Piękny jubileusz 20-lecia Centrum Kształcenia Ustawicznego w Ostrowcu [FOTO, WIDEO]

NOWE
Piękny jubileusz 20-lecia Centrum Kształcenia Ustawicznego w Ostrowcu [FOTO, WIDEO]

Polecamy

Marszałek opuścił Stadion Miejski

Marszałek opuścił Stadion Miejski

Kolejne kłopoty gwiazdy rywali Polaków. Nie zagra na Euro 2024

Kolejne kłopoty gwiazdy rywali Polaków. Nie zagra na Euro 2024

Interesujesz się Koreą Południową? Ten polski festiwal cię zachwyci

Interesujesz się Koreą Południową? Ten polski festiwal cię zachwyci