Sztab wyborczy PiS. Kaczyński o wynikach exit poll: Czwarte zwycięstwo w dziejach naszej partii

Wieczór wyborczy Prawa i Sprawiedliwości odbywa się w siedzibie tej partii przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie. Biorą w nim udział najważniejsi politycy tej partii na czele z prezesem Jarosławem Kaczyńskim, który jako pierwszy skomentował sondażowe wyniki wyborów, według których to właśnie Prawo i Sprawiedliwość uzyskało najwyższe poparcie.

"Mamy pierwsze wyniki badań. One nam dają czwarte zwycięstwo w dziejach naszej partii i trzecie po kolei. To jest naprawdę wielki sukces. Przed nami stoi pytanie o to, czy ten sukces będzie można zmienić w kolejną kadencję naszej władzy i tego jeszcze nie wiemy, ale musimy mieć nadzieję i wiedzieć, że niezależnie od tego, czy będziemy we władzy czy będziemy w opozycji, to ten projekt będziemy realizować i nie pozwolimy na to, by Polskę zdradzono" – powiedział lider PiS.

Jarosław Kaczyński dodał, że Prawo i Sprawiedliwość nadal zamierza realizować swoje programy.

"Uczynimy wszystko, co jest możliwe, by nasz program, mimo tej koalicji, która jest przeciw nam, był dalej realizowany. To nie jest droga zamknięta. Pamiętajcie o tym. Przed nami dni walki. Dni różnego rodzaju napięć, ale finał w postaci kontynuacji naszego programu będzie naszym, ale przede wszystkim Polski, zwycięstwem" - obiecał prezes PiS.

Na koniec zapewnił, że bez względu, jaki będzie ostatecznie podział głosów, PiS zwycięży.

"Niezależnie od tego, jaki ostatecznie będzie rozkład głosów, bo tego jeszcze nie wiemy, to uczynimy wszystko i powtórzę to, co państwo powtarzacie - zwyciężymy!" - zakończył.

Do wyniku Prawa i Sprawiedliwości za sprawą swojego profilu na Facebooku odniósł się również premier Mateusz Morawiecki.

"WYGRALIŚMY! Prawo i Sprawiedliwość zwycięzcą wyborów parlamentarnych 2023! Dziękujemy. Niech żyje Polska!" - napisał szef rządu.

Premier udzielił również rozmowy dziennikarzowi Telewizji Polskiej, w której odniósł się do prognozowanego wyniku Prawa i Sprawiedliwości.

"Historyczne zwycięstwo, ponieważ nikomu się nie udało trzy razy z rzędu wygrać. Chciałem podziękować wyborcom, bo to blisko 8 mln wyborców, bo to blisko tyle, co cztery lata temu, a po drodze wszystkie plagi egipskie się na nas zrzuciły" - powiedział.

Zapewnił również, że jest gotowy, by zbudować nowy rząd, jeśli prezydent zdecyduje się wskazać przedstawiciela partii, która wygrała wybory.

"Taka jest tradycja polityczna w Polsce, ale zależy to od pana prezydenta. Jeżeli prezydent powierzy misję zwycięskiemu obozu, to będziemy starali się zbudować stabilny rząd, który pozwoli poprowadzić Polskę przez te trudne rafy przed nami (...) Będą to trudne tygodnie, ale jeśli będziemy mieli szansę tworzenia rządu, to będziemy starali się to zrobić. Proszę pamiętać, że rano możemy się obudzić z nowymi liczbami. To wszystko okaże się jutro rano." - oznajmił Morawiecki.

Premier zapewnił, że PiS jest w stanie "rozmawiać z każdym, kto podziela naszą wizję Polski, kto wie, że dla dobra kraju potrzebny jest stabilny rząd".

Odpowiadając natomiast na pytanie o największe zaskoczenie, wskazał wynik Konfederacji.

Wyniki exit pool skomentował również rzecznik Prawa i Sprawiedliwości - Rafał Bochenek.

"To dobra wiadomość. Po raz trzeci z rzędu PiS wygrywa wybory w Polsce. Żadna partia wcześniej nie dokonała czegoś takiego. Dziękuję obywatelom, że poszli do urny i głosowali na Prawo i Sprawiedliwość, a także głosowali w referendum. Bardzo państwu dziękuję za wzięcie udziału w święcie demokracji" - powiedział.

Rzecznik również potwierdził, że w przypadku mianowania przez prezydenta na premiera przedstawiciela PiS, partia podejmie próbę sformułowania rządu.

"Po ogłoszeniu wyników przez PKW, jeśli PiS wygra wybory, zapewne pan prezydent powierzy misję sformułowania rządu naszemu kandydatowi i będziemy robili wszystko, by nasz rząd w koalicji, a może samodzielnie, bo w to wierzymy, powstał" - powiedział.

W kwestii ewentualnego wchodzenia w koalicję przez PiS zaznaczył, że "ostateczny wynik zdeterminuje nasze kolejne działania, w którym kierunku pójdziemy. O tym będzie decydował nasz lider, nasze kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości".

Na koniec postanowił również podsumować całą kampanię wyborczą.

"To była długa, wyczerpująca kampania. Była kampania stosunkowo krótka i prekampania, która trwała od ponad roku. Nasz lider przemierzył Polskę wzdłuż i wszerz, byliśmy w każdym województwie, może nawet powiecie. Dziękuję, że byliście państwo z nami, to była fajna rozmowa z Polakami i wniosła wartość merytoryczną" - zakończył.

W niedzielnym głosowaniu wybieraliśmy swoich przedstawicieli do Sejmu i Senatu na czteroletnią kadencję. Lokale wyborcze zostały zamknięte punktualnie o godzinie 21.00. O tej samej porze zakończyła się cisza wyborcza i poznaliśmy szacunkowe wyniki wyborów oparte na badaniu exit poll, czyli na odpowiedziach udzielanych przez wyborców po wyjściu z lokalu wyborczego. Badanie zostało przeprowadzone przez sondażownię Ipsos. Oficjalne wyniki wyborów Państwowa Komisja Wyborcza przedstawi prawdopodobnie we wtorek 17 października.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!