Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital wojewódzki nie zgadza się na warunki NFZ

Fot. sniadecja.pl
Wojewódzki Szpital Zespolony im. Jędrzeja Śniadeckiego w Białymstoku
Wojewódzki Szpital Zespolony im. Jędrzeja Śniadeckiego w Białymstoku Fot. sniadecja.pl
Kontrakty muszą zostać podpisane do 1 marca. Wciąż nie ma umowy na okulistykę w szpitalu wojewódzkim w Białymstoku.

W przyszłym tygodniu mają odbyć się kolejne negocjacje dyrekcji placówki z Narodowym Funduszem Zdrowia. Nierozstrzygnięty jest też konkurs na zapewnienie opieki nocnej oraz świątecznej dla połowy mieszkańców miasta.

To już kolejna runda negocjacji dyrekcji szpitala wojewódzkiego w Białymstoku z Narodowym Funduszem Zdrowia w sprawie kontraktów. W poniedziałek zawarto umowę na świadczenia w zakresie neurologii, a w środę na rehabilitację ogólnoustrojową wraz z rehabilitacją neurologiczną.

- Podpisaliśmy kontrakt na warunkach proponowanych przez Fundusz - informuje Sławomir Kosidło, dyrektor szpitala wojewódzkiego. - Obowiązuje on cztery miesiące, bo taka jest formuła.

- Bardzo nam zależało na tej umowie, bo jest to jedyny oddział rehabilitacji neurologicznej w regionie - mówi Adam Dębski, rzecznik podlaskiego oddziału NFZ.

Nie ma natomiast wciąż porozumienia w kwestii okulistyki. Spisano jedynie protokół rozbieżności. Dyrektor szpitala domaga się blisko 700 tysięcy złotych więcej niż proponuje Fundusz. - Przy tak niskim kontrakcie i 15 ostrych dyżurach w miesiącu oddział nie mógłby normalnie funkcjonować, a ja nie mogę cały czas zadłużać szpitala - tłumaczy dyrektor. Oficjalne rozstrzygnięcie konkursu w czwartek.

Dotychczasowa umowa na ten oddział wygaśnie z końcem lutego. NFZ w Białymstoku o zdanie w kwestii okulistyki ma zapytać jeszcze centralę.

Pojawił się też problem z kontraktami na opiekę nocną i świąteczną na terenie Białegostoku. Do tej pory było jedno ambulatorium na całe miasto. Od 1 marca wchodzi podział na dwa obszary, po ok. 150 tysięcy mieszkańców każdy. Jednak Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego złożyła ofertę tylko na jeden z nich. W drugim nie ma ambulatorium, a to jest jeden z warunków.

- Procedura wyłaniania oferentów pozwala teraz na odstąpienie od tej konieczności. Możemy przystąpić do rokowań z pogotowiem, a potem podpisać umowę - uspokaja Adam Dębski.

- Na pewno złożymy ofertę - mówi Bogdan Kalicki, dyrektor pogotowia. Nie ukrywa jednak, że tegoroczne propozycje finansowe są gorsze. - Szacujemy, że otrzymamy ponad milion złotych mniej niż rok temu - dodaje dyrektor.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny