Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szef autokomisu oszukał bank i klientów na 600 tys. zł. Sąd skazał go na dwa lata.

(mw)
Mężczyzna dopiero kilka miesięcy temu wpadł w ręce policji. Bo przez siedem lat ukrywał się w Stanach Zjednoczonych.
Mężczyzna dopiero kilka miesięcy temu wpadł w ręce policji. Bo przez siedem lat ukrywał się w Stanach Zjednoczonych. Fot. Archiwum
Białostocki sąd okręgowy skazał byłego właściciela komisu samochodowego Andrzeja L. na dwa lata więzienia.

Andrzej L. miał komis samochodowy przy ul. Stołecznej w Białymstoku. Samochody przyjmował od klientów, ale nie oddawał im pieniędzy po udanej transakcji. Przez sześć lat sprzedał ponad trzydzieści takich aut. Zainkasował za nie około 550 tysięcy złotych.

Właśnie usłyszał wyrok. Białostocki sąd okręgowy wymierzył mu dwa lata więzienia bez zawieszenia. 53-latek musi też oddać to, co przez lata przywłaszczył. Będzie to raczej trudne, bo na jednej z rozpraw sam przyznał, że nie ma teraz ani złotówki.

Andrzej L. prowadził komis w latach 1995-2001. W tym czasie zawarł również umowę z bankiem. Sprzedawał samochody, które ten odbierał klientom niespłacającym kredytów. 53-latek bankowi także nie oddał pieniędzy. Jest mu dłużny prawie 52 tys. złotych.

Mężczyzna dopiero kilka miesięcy temu wpadł w ręce policji. Bo przez siedem lat ukrywał się w Stanach Zjednoczonych.

Przed sądem stanął w czerwcu. Proces od początku wzbudzał ogromne emocje. Do sądu przyszło wtedy kilkadziesiąt osób, które oszukał. - Nie daruję mu - denerwował się na rozprawie jeden z pokrzywdzonych.
- Andrzej, a może przynieść ci sznur? - zapytał inny, gdy policjanci odprowadzali oskarżonego do aresztu.
Wyrok nie jest prawomocny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny