Przypomnijmy, do szczepienia trzeba zgłosić minimum trzystu chętnych. Do tego limitu można wliczyć nie tylko zatrudnionych na etatach, ale także zleceniobiorców, osoby prowadzące działalność gospodarczą i członków ich rodzin.
Czytaj również: Ile osób zaszczepiło się przeciwko koronawirusowi? Najnowsze statystyki na 13.05.2021. Jak Polska wypada na tle świata?
Rząd zakłada, że udział w programie mogą wziąć zarówno pojedynczy pracodawcy (którzy znajdą 300 chętnych), jak i grupy mniejszych pracodawców, którzy łącznie spełnią to kryterium. Może to być np. grupa pracodawców z jednego budynku czy strefy przemysłowej oraz firmy, które tworzą grupę kapitałową. Sprawdziliśmy, jak to wygląda w naszym województwie.
- W Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim na razie trwa zbieranie i weryfikacja zgłoszeń pracowników chętnych do zaszczepienia przeciw COVID-19 w ramach akcji szczepień w zakładach pracy - mówi Kamila Ausztol z biura wojewody podlaskiego.
- Pracownicy Starostwa Powiatowego w Białymstoku, jeśli tylko mają e-skierowanie, mogą być zaszczepienie w wybranym Puncie Szczepień Powszechnych, a w naszym przypadku jest to DPS w Choroszczy i Zespół Szkół Mechanicznych w Łapach. Powstaje lista chętnych, osoby te będą szczepione pierwszą dawką w przyszłym tygodniu - informuje Ewelina Buczyńska-Kiślaczuk, rzeczniczka starosty białostockiego.
[b]
Czytaj również: Mikrobiolog: Mamy dwa wyjścia. Albo lockdown, albo szczepionki[/b]
- Ponieważ jeszcze nie ruszyła akcja szczepień w ramach zakładów pracy, pracownicy urzędu marszałkowskiego mogli i nadal mogą się zgłaszać do powszechnych punktów szczepień. Nasz urząd, by zachęcić pracowników i ich rodziny do zaszczepienia się oraz ułatwić dotarcie na zabieg zorganizował nawet transport do punktu, z którego skorzystało kilkudziesięciu pracowników. Pracownicy mogą zaszczepić się w godzinach pracy - zapewnia Izabela Smaczna-Jórczykowska, rzecznik prasowa marszałka województwa podlaskiego
Swoich pracowników szczepi także Pronar. Na razie dotyczy to największych zakładów w Narwi. Jak mówi kierownik działu kadr Krzysztof Lewczuk, do szczepień zgłosiło się 680 osób, najwięcej właśnie w Narwi.
- Pierwsza grupa pracowników, 108 osób, została zaszczepiona 11 maja, a kolejna, dużo liczniejsza, bo 400-osobowa, przyjmie pierwszą dawkę szczepionki w czwartek 13 maja. Mamy umowę ze szpitalem w Hajnówce, który nam te szczepienia sprawnie realizuje. Potem szczepienia zaczną się w kolejnych zakładach, których w naszym województwie mamy osiem - wyjaśnia Krzysztof Lewczuk.
Szczepienia swoich pracowników potwierdza również białostocki magistrat. - Dwa tygodnie temu przystąpiliśmy do tego programu. Zgłosiło się ponad 300 osób, które otrzymały już pierwszą dawkę szczepionki przeciw COVID-19 - informuje Urszula Boublej, rzeczniczka prezydenta Białegostoku.
Czytaj również: Szczepienia w dużych zakładach pracy. W Podlaskiem chętni są i wszyscy czekają na instrukcję, a tej brak
W bielskim Unibepie, który współpracuje z Uniwersyteckim Szpitalem Klinicznym - pierwszą dawką już zaszczepiła się spora część załogi. Jak mówi Aneta Andruszkiewicz, dyrektor personalna Unibep SA, pewną niedogodnością było to, że pracownicy musieli jeździć na szczepienia do Białegostoku, ale - z drugiej strony - z możliwości tej skorzystali również pracownicy warszawskiego oddziału bielskiej firmy.
- Teraz bierzemy udział w rządowym programie i zbieramy chętnych, na razie zgłosiło się około trzysta osób i wszystko wskazuje, że oni zaczną się szczepić już w przyszłym tygodniu. Poza tym, cały czas monitorujemy sytuację i będziemy reagowali na bieżąco - zapewnia Aneta Andruszkiewicz.

Strefa Biznesu: Wypalenie zawodowe coraz większym problemem w Polsce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?