Świńska grypa: jest zagrożenie, nie ma szczepionki

Wskutek choroby zmarło już ponad 150 osób. Ponad 1 600 znalazło się w szpitalu. W stolicy Meksyku - ogromnej, 20-milionowej aglomeracji - zamknięto szkoły, muzea, biblioteki i teatry.

Ogniska epidemii odnotowano w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie. Są podejrzenia, że chorzy mogą być w Nowej zelandii, Australii, Izraelu, Australii, Brazylii i Kolumbii. Margaret Chan, dyrektor Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) uznała w sobotę, że grypa, która pojawiła się w Meksyku i Stanach Zjednoczonych, "ma potencjał" spowodowania ogólnoświatowej pandemii, choć jest jeszcze za wcześnie, by powiedzieć, że do tego dojdzie.

Zagrożenie jest

Już wiadomo, że choroba dotarła do Europy. W Hiszpanii stwierdzono kilkanaście przypuszczalnych przypadków, kilka się potwierdziło. Przypuszca się, że ogniska epidemii mogą być we Francji, we Włoszech, Wielkiej Brytanii, Danii i Szwecji. Czy wirus dotrze do Polski?

- Nie przewiduję, by w Polsce miała wybuchnąć epidemia świńskiej grypy - powiedział prof. Andrzej Zieliński z Państwowego Zakładu Higieny, konsultant krajowy w dziedzinie epidemiologii. Profesor podkreślił jednak, że istnieje duże zagrożenie, iż w naszym kraju pojawią się przypadki zakażenia tym wirusem. - Zagrożenie to nie jest dramatyczne - zaznaczył.

W przypadku wystąpienia świńskiej grypy ważnym jest, by chorzy nie zatajali objawów choroby i szybko zgłaszali się do lekarza. Osoby, które zatają objawy mogą być dużym zagrożeniem nie tylko dla siebie, ale i innych.

Jakie są objawy świńskiej grypy? Takie, jak w przypadku normalnej. To podwyższona temperatura ciała, katar, kaszel, łamanie w kościach, brak apetytu, ból gardła, ogólne osłabienie organizmu.

Czym jest wirus świńskiej grypy? To zmutowany wirus grypy ptasiej, świńskiej i ludzkiej. W przypadku ptasiej grypy do zakażenia dochodziło poprzez kontakt z zakażonym zwierzęciem. W przypadku świńskiej grypy można zarazić się drogą kropelkową, czyli od zakażonego człowieka. W odróżnieniu od wirusa grypy ptasiej, znacznie szybciej się rozprzestrzenia.

Szczepionki nie ma

W stan gotowości zostały postawione wszystkie odpowiedzialne służby. Straż graniczna informuje przylatujących z Meksyku i Stanów Zjednoczonych o potencjalnym zagrożeniu zachorowaniem. Sanepid również woli dmuchać na zimne. Niestety, nie posiadamy wiedzy ani skutecznej szczepionki przeciwko świńskiej grypie. W jaki sposób możemy leczyć się w przypadku zakażenia?

Pozostaje nam podawać te lekarstwa, które są stosowane w przypadku zwykłej grypy, albo te, które osłabiają przebieg choroby w przypadku ptasiej grypy.

Sanepid przygotowany

W stanie gotowości jest również bielski Sanepid. Jest przygotowany na odbór informacji dotyczących ewentualnych zachorowań.

- Postępujemy jak w przypadku innych chorób zakaźnych - mówi Magdalena Leszczyńska, Państwowy Powiatowy Inspektor sanitarny w Bielsku Podlaskim. - Nasi pracownicy są dostępni po godzinach pracy, jesteśmy przygotowani również logistycznie. Oprócz tego prowadzimy akcje informacyjną. Rozwiesiliśmy ulotki o zaleceniach Głównego Inspektora Sanitarnego.

Zadaniem Sanepidu jest określenie ogniska wystąpienia choroby, przeprowadzenie odpowiedniego wywiadu i ewentualne odizolowanie osób, które miały kontakt z chora osobą.