Supraśl to uzdrowisko. Warto wybrać się tam nie tylko w weekend
Rzeka Supraśl
Na terenie tego sosnowego lasu wytyczone zostaną ścieżki rowerowe i do uprawiania nordic walking, a także trasy edukacyjne. Zupełne novum polegać ma natomiast na tym, że razem z Lasami Państwowymi gmina chce tu też stworzyć naturalne pawilony przyrodolecznicze - tzw. leśne inhalatoria. Będą zadaszone, ustawione w nich zostaną ławki, zawieszone hamaki. Wszystko po to, by kuracjusz czy turysta w komfortowych warunkach mógł wdychać świeże powietrze, a razem z nim sosnowe związki eteryczne.
- Czegoś takiego jeszcze w Polsce nie ma - z dumą mówi burmistrz Dobrowolski. I przyznaje, że inspiracją w tej sprawie były opowieści najstarszych mieszkańców Supraśla. Pamiętają oni, że przed wojną latem do miasteczka przyjeżdżało bardzo dużo letników z Białegostoku, a nawet Warszawy. Liczni byli wśród nich zwłaszcza bogaci białostoccy Żydzi, którzy na leciwych, 150-letnich sosnach rozpinali sobie hamaki i leżąc na nich zażywali powietrznej kąpieli w olejkach eterycznych.
Porozumienie z Lasami Państwowymi już jest podpisane. - Teraz musimy zrobić do nich projekty i będziemy szukali dużego programu unijnego, żeby to sfinansować - planuje Dobrowolski.