Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sumo Koluch Białystok na Litwie

Tomasz Dworzańczyk
Wiesław Koluch (drugi z prawej) wraz z zapaśnikami białostockiego klubu Sumo Koluch podczas zawodów na Litwie
Wiesław Koluch (drugi z prawej) wraz z zapaśnikami białostockiego klubu Sumo Koluch podczas zawodów na Litwie Archiwum prywatne
Zawodnicy z klubu Sumo Koluch Białystok z powodzeniem reprezentowali Polskę w zawodach rozgrywanych na Litwie. Pobyt w Pałandze i Szawlach był też okazją do promocji koluchstylu - dyscypliny, której twórcą jest wybitny zapaśnik z naszego regionu - Wiesław Koluch.

Otrzymaliśmy zaproszenie od TAFIS-u, światowej organizacji zrzeszającej 153 kraje w różnych dyscyplinach sportowych. Pojechaliśmy tam reprezentować Polskę - mówi Wiesław Koluch, szef białostockiego klubu.

Ekipa z Podlasia najpierw zaprezentowała się w Pałandze, gdzie przez kilka dni trwały pokazy sztuk walki. Wśród tak znanych odmian jak np. sambo, surkhan, czy capoeira prawdziwą furorę zrobił koluchstyl.

- Wystąpiliśmy w pokazie samoobrony, który wzbudził spory aplauz. Przedstawiciele 17 krajów, reprezentujących także swoje rodzime sztuki walki, nie mogli wyjść z podziwu i zadeklarowali chęć współpracy z nami. Nawiązaliśmy kontakty z federacjami takich państw jak choćby Dania, czy Niemcy, nie mówiąc już o krajach dawnego bloku wschodniego - przyznaje Koluch.

Poznali legendę zapasów

Zainteresowanie dyscypliną wywodzącą się z Podlasia wykazał także Aleksander Medwied. Trzykrotny mistrz olimpijski w zapasach w stylu wolnym i wielokrotny mistrz świata był gościem honorowym imprezy na Litwie.

- Rosjanin jest żywą legendą zapasów. On znaczy tyle dla tej dyscypliny, co Muhammed Ali dla boksu. Miałem okazję poznać go osobiście - to przemiły i otwarty człowiek, który zrobił na mnie olbrzymie wrażenie. Zaprosiłem go do Białegostoku na światowy turniej w koluchstylu. Obiecał, że przyjedzie - tłumaczy Koluch.

Przedstawiciele białostockiego klubu w nagrodę za zasługi dla rozwoju sportów walki otrzymali od organizatorów specjalny puchar TAFIS-u. Już z nim udali się do Szawli, gdzie zdobyli kolejne trofea. Reprezentacja Sumo Koluch Białystok wywalczyła m.in. dwa złote medale indywidualnie (Edward Koluch w kategorii +115 kg oraz Wiesław Karol Koluch do 85 kg). Dwa srebrne krążki przywieźli też Paweł Zimnoch (do 115 kg) i Grzegorz Wasiluk (do 85 kg).

- Jako reprezentanci Polski zwyciężyliśmy w klasyfikacji drużynowej, plasując się przed Litwą, Rosją, Ukrainą i Gruzją - mówi Koluch. - Co ciekawe, na Litwie byliśmy rozpoznawani przez naszych rodaków, którzy przebywali chyba wówczas na wakacjach. To cieszy, bo znaczy, że nasza dyscyplina zyskuje coraz bardziej na popularności - dodaje.

Są bezkonkurencyjni

Przed białostoczanami teraz żmudne tygodnie przygotowań do październikowych mistrzostw Polski w koluchstylu, które zostaną rozegrane 14 października. W zawodach wystąpią zawodnicy z 42 klubów, ale oczywiście faworytem do złotych medali będą zapaśnicy z Podlasia.

- Faktycznie, w kraju raczej nie mamy na razie większej konkurencji. Chciałbym, żeby w końcu to się zmieniło. Nie miałbym nic przeciwko, żeby tytuły mistrzowskie trafiły na przykład do Wrocławia, czy Krakowa - kończy Koluch.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny