- Na Studniówkę czekałam już od pierwszej klasy. Poważnie.- śmieje się Ewa - Myślałam jak to będzie a dziś coraz bardziej się denerwuję. Boję się, że np. sukienkę porwę z tyłu( śmiech).
A sukienki nie są tanie. Za kreację trzeba zapłacić 200- 300 złotych, jednak żeby ją kupić trzeba szukać poza Hajnówką.
- Tutaj nic nie ma niestety. Jeździłyśmy do Białegostoku i szukałyśmy w galeriach.- opowiadają maturzystki. - Trudno jest coś wybrać. To przede wszystkim przymierzanie, przymierzanie i jeszcze raz przymierzanie. Często to co nam się podoba zupełnie nie pasuje.
Patrycja swój strój szyje u krawcowej.
- Chciałam mieć taki wymarzony model. To będzie czarna bombka. Mam nadzieję, że krawcowa zdąży na czas, choć jak ostatnio u niej byłam to dopiero materiał wyjmowała.- śmieje się Patrycja.
Bardzo ważne są wygodne buty, bo tańczyć w nich trzeba do rana, muszą być wygodne. No i włosy - w tej chwili wszystkie terminy u hajnowskich fryzjerów są zajęte.
- Ja umawiałam się jeszcze w październiku i przypadł mi ostatni wolny termin.- mówi Edyta
Najwięcej pomagają rodzice, bo płacą za wszystko a okazuje się, że nie jest to mało. Opłata za Studniówkę, sukienka lub garnitur, buty, fryzjer, makijaż...
Jakkolwiek jednak by nie było taki bal jest raz w życiu. "Najważniejsza impreza poza weselem" jak mówią dziewczyny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?