Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studenci z Grodna przyjechali do Białegostoku. Nie wstydzą się polskich korzeni

Magdalena Kuźmiuk [email protected]
Andrzej (z lewej), Wiktoria (w środku) i Jana (z prawej) studiują filologię polską na Państwowym Uniwersytecie Grodzieńskim. W Białymstoku szkolili się, jak dobrze uczyć o Polsce.
Andrzej (z lewej), Wiktoria (w środku) i Jana (z prawej) studiują filologię polską na Państwowym Uniwersytecie Grodzieńskim. W Białymstoku szkolili się, jak dobrze uczyć o Polsce. Andrzej Zgiet
Grupa studentów polonistyki z Białorusi przyjechała do nas na warsztaty i spotkania. Po to, by wzmocnić więzi z ojczyzną swoich dziadków.

Zawsze myślałam o Białymstoku jak o jednym wielkim centrum handlowym. Bo do tej pory zakupy były głównym powodem przyjazdów tu. Teraz moje spojrzenie się zmieniło. W Białymstoku jest wiele pięknych miejsc i zabytków - mówi Jana Janczurewicz.

19-latka z Białorusi była jedną z grupy 20 studentów z Grodna, którzy przez kilka dni gościli w stolicy Podlasia. Od jesieni Jana będzie na trzecim roku studiów. Wybrała specjalizację kulturoznawczą, dlatego chciała w Białymstoku jak najwięcej zobaczyć. By w przyszłości mogła o tym opowiedzieć swoim uczniom. Bo Jana, jej koledzy - Wiktoria Gołosiewicz i Andrzej Wiktorow, chcą zostać nauczycielami. Nauczycielami języka polskiego na Białorusi.

- Cała moja rodzina zna język polski. Ja też chciałam się go nauczyć. Kiedy dowiedziałam się, że w Grodnie jest katedra polonistyki, od razu zdecydowałam, że chcę tam studiować. Nie żałuję - przyznała Wiktoria Gołosiewicz.

Inaczej jest w rodzinie Andrzeja, który również ma polskie korzenie. U niego tylko dziadek mówi po polsku. - Interesuję się polską kulturą i literaturą, zwłaszcza współczesną. Podoba mi się. Czuję się w Polsce jak w swoim kraju - mówi Andrzej Wiktorow, student czwartego roku filologii polskiej Państwowego Uniwersytetu Grodzieńskiego im. Janki Kupały.

Białoruscy studenci przyjechali do Białegostoku już drugi raz na zaproszenie Fundacji OKNO NA WSCHÓD. - Kładziemy nacisk na edukację i animację kultury, czyli coś, co może wzbogacić warsztat przyszłego nauczyciela. Są zajęcia o roli nauczyciela, przed jakimi wyzwaniami może stanąć na Białorusi. Bo to jest wyzwanie. To nie tylko nauczanie języka, ale też krzewienie kultury polskiej i bycie elementem łączącym z krajem przodków - mówi Szymon Łapiński z fundacji.

Białorusini, którzy chcą uczyć się języka polskiego, chodzą na zajęcia do Polskiej Macierzy Szkolnej w Grodnie. - W państwowych szkołach nie ma języka polskiego. Czasem w ramach zajęć fakultatywnych młodzież poznaje nasz język. W niektórych parafiach tworzy się też grupy, są spotkania, rozmowy o literaturze, kulturze, by utrzymać tę więź - przyznaje ks. Witalij Dobrołowicz, dyrektor Caritas diecezji grodzieńskiej.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny