Projekt utworzenia izby pamięci już przed rokiem poddała białostoczanka Alina Sztachelska.
- Białystok powinien pamiętać o swoich wielkich rodakach - podkreśla pani Alina. - Pamiętamy o Ludwiku Zamenhofie, a Ryszard Kaczorowski to przecież o wiele świeższa historia.
Miasto nie mówi: nie. Jednak nie będzie się spieszyć z kolejnymi działaniami honorującymi znakomitego białostoczanina.
W jaki jeszcze sposób Białystok uhonoruje sławnego rodaka przeczytasz jutro w papierowym wydaniu Kuriera Porannego.
A oto co jeszcze polecamy w środowym Porannym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?