Chcieliśmy, by jedna z chat została przeznaczona na cele kultury. Niestety, spotkało się to z oporem i to ze strony obrońców Bojar - mówi Mateusz Tymura z Teatru Latarnia.
To on jest współtwórcą facebookowego profilu "Bojary zostają kulturalne" oraz organizatorem imprez na tzw. bojarskiej łączce. Kiedy wystąpił z propozycją, by w dzielnicy swą siedzibę miał teatr, miał pełne poparcie stowarzyszenia Nasze Bojary. A teraz na biurko prezydenta miasta trafiło pismo, w którym stowarzyszenie torpeduje ten pomysł.
- Chodzi o lokalizację. Przyszli do nas mieszkańcy, którzy stwierdzili, że teatr w pobliżu ich domostw oznacza hałasy, których oni sobie nie życzą - mówi Zbigniew Klimaszewski, szef stowarzyszenia Nasze Bojary.
Zaprasza też Mateusza Tymurę na spacer po Bojarach.
- Moglibyśmy wybrać mniej dyskusyjną lokalizację. Jest kilka domów w sąsiedztwie, których są puste działki - podkreśla Klimaszewski.
Więcej przeczytasz w środowym papierowym wydaniu Kuriera Porannego.
A oto co jeszcze polecamy w środowym wydaniu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?