Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Średnio 120 zł na osobę – takie zadłużenie przypada statystycznie na członka łomżyńskich spółdzielni

Paulina Bronowicz, Gazeta Współczesna
Najbardziej pilnujemy terminów rachunków za energię elektryczną i używanie telefonów komórkowych
Najbardziej pilnujemy terminów rachunków za energię elektryczną i używanie telefonów komórkowych
Płacimy po terminie, odsuwamy zapłatę rachunków w nieskończoność. Coraz większa liczba mieszkańców Łomży chce żyć „na kredyt”, nie płacąc za czynsz, wodę czy światło.

O powiększaniu się liczby dłużników mówią wszystkie spółdzielnie mieszkaniowe.

Nastały ciężkie czasy

– Są miesiące, że wysokość moich rachunków przekracza to, ile zarabiam – mówi Iwona Grużewska, sprzedawczyni z Łomży. – Zdarza się, że rachunek za telefon opłacam co dwa miesiące – przyznaje.

Osób takich jak Grużewska są w Łomży setki. Najczęściej nie płacą za czynsz i wodę, traktując to jako rodzaj „niskooprocentowanej pożyczki” – jak określa to Jerzy Brodziuk, wiceprezes Łomżyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

– W sumie z opłatami powyżej 2 miesięcy zalega u nas 455 osób, ale to i tak prawie najniższy odsetek w kraju – mówi Brodziuk.

Dane dotyczące tego, ile osób zalega z opłatami, są opracowywane raz na kwartał, ale już teraz prezesi spółdzielni mówią, że ta liczba rośnie.

– Z rachunków, które prowadzimy na bieżąco, widać, że dłużników jest coraz więcej. Zaczynają się zwolnienia, coraz gorsza sytuacja na rynku pracy, a to od razu odbija się na naszych rachunkach – przyznaje Marian Kuprel, prezes SM „Jedność”.

Telefon i prąd opłacamy

Najbardziej pilnujemy terminów rachunków za energię elektryczną i używanie telefonów komórkowych.

– Już po miesiącu jest blokowana karta, a jeśli ktoś dalej nie opłaca rachunku, naliczana jest opłata karna: 1000 zł. Dlatego nie zauważamy większego problemu z płatnościami – twierdzi Kamil Laskowski z łomżyńskiego salonu Orange.

Zmniejszanie liczby dłużników zauważa Polska Grupa Energetyczna, która dostarcza prąd do prawie 90 proc. mieszkań w regionie.

– Na koniec lutego rachunków nie opłaciło o 150 osób mniej niż w grudniu. Ale dłużnicy stanowią 9 proc. naszych klientów – mówi Andrzej Piekarski, rzecznik PGE.

Dwa miesiące bez kary

Spółdzielnie wypracowały własny sposób ściągania należności. W SM „Perspektywa”, przy zadłużeniu 500 zł, lokator dostaje wezwanie do zapłaty. Kolejnym krokiem jest skierowanie sprawy do sądu. ŁSM i SM „Jedność” upomnienia wysyłają po dwóch miesiącach zalegania z opłatami. Przygotowanie do eksmisji może zacząć się dopiero po 6 miesiącach niepłacenia.

– Aby stracić ciepłą wodę, wystarczy nie opłacić rachunków na 200 zł – informuje Leszek Konopka, zastępca prezesa Perspektywy.

Dopływ prądu do mieszkania może zostać wyłączony już po miesiącu od nieopłacenia faktury.

Każda instytucja nalicza także odsetki, zaczynając od dnia po terminie zapłaty. Dlatego prezesi spółdzielni przekonują, że lepszym wyjściem jest prośba o rozłożenie płatności na raty niż brnięcie w długi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny