Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Specjalistka radzi: biały cukier może powodować choroby

Agata Sawczenko
Warto wybierać zdrową żywność. Tylko wtedy będziemy mieli energię potrzebną do codziennego życia.
Warto wybierać zdrową żywność. Tylko wtedy będziemy mieli energię potrzebną do codziennego życia.
Spożywanie białego cukru sprzyja rozwojowi drożdżycy, osłabia system nerwowy poprzez wypłukanie witamin z grupy B i jest przyczyną nadaktywności, ADHD, nerwowości, agresji, nieumiejętności skupienia się - przypomina Bożena Schleicher. To wszystko jest spowodowane brakami w naszym organizmie, wynikającymi z niewłaściwego pożywienia.

Jest Pani wielką propagatorką diety bezmięsnej. Sama nie je Pani mięsa od bardzo dawna. Jednak z tego, co pamiętam sprzed lat, kiedyś to właśnie mięso było synonimem zdrowego odżywiania. Dlaczego to się zmienia? Dlaczego mięso nie jest już uważane za tak zdrowy produkt jak niegdyś?

Bożena Schleicher, specjalistka z medycyny chińskiej i makrobiotyki: - Zmiana naturalnych metod uprawy, wzrost mechanizacji rolnictwa, zwiększone zastosowanie nawozów sztucznych, pojawienie się upraw GMO spowodowało drastyczne pogorszenie jakości płodów rolnych, mięsa i produktów mlecznych. Krowy nie pasą się już na pastwiskach tak jak dawniej. Ogromny popyt na produkty mleczne i mięso spowodował, że pastwiska zastąpiono hodowlą masową.

Dlaczego według Pani tak ważne jest, by zwierzęta jadły tylko naturalny pokarm? Dlaczego nie warto korzystać z wynalazków cywilizacji i karmić ich paszami i przeznaczonymi dla nich różnymi mieszankami?

- Wiosenna trawa jest bardzo bogata w kwasy tłuszczowe Omega 3. Kumulują się one w mleku i w pochodnych, w maśle, w śmietanie i w serach. Występują również w mięsie zwierząt, gdy zwierzęta karmione są trawą z pastwiska oraz w jajkach kur swobodnie jedzących robaki, kamyczki i nasionka. Kukurydza, soja, pszenica (często są modyfikowane genetycznie), które stały się głównym składnikiem diety zwierząt, prawie wcale nie zawierają kwasów Omega 3, a obfitują w kwasy Omega 6, sprzyjające stanom zapalnym.

Co to za kwasy? I dlaczego są tak ważne?

- Omega 3 i Omega 6 są to niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe NNKT. Nasz organizm ich nie wytwarza, dlatego muszą być dostarczone w pożywieniu. Ich ilość w naszej żywności zależy z kolei od tego, co jedzą spożywane przez nas zwierzęta. Jeżeli krowy, kurczaki czy drób karmione są w sposób przemysłowy, to zostaje zaburzona równowaga między tymi kwasami.

Co to znaczy? Jaka jest ta prawidłowa równowaga?

- Prawidłowa równowaga między kwasami Omega 3 i Omega 6 wynosi jeden do jednego. Występuje ona wtedy, gdy zwierzęta pasą się na naturalnej, pełnej słońca trawie. Jeżeli krowy, kurczaki, drób karmione są w sposób przemysłowy, modyfikowanym genetycznie ziarnem (GMO), to zostaje zaburzona równowaga między tymi kwasami. Często jest to stosunek 1:15 lub 1:40, czyli na jeden kwas Omega 3 jest 15 lub 40 razy więcej Omega 6.

I co się dzieje, jeśli zjadamy za dużo tych kwasów Omega 6?

- Nasza równowaga biologiczna zależy w dużej mierze od równowagi między kwasami Omega 3 i Omega 6, czyli tak naprawdę zależy od naszego talerza. Nadmiar kwasów Omega 6 sprzyja stanom zapalnym, jest przyczyną twardnienia komórek, zaburzeń krążenia krwi, zaburzeń krzepnięcia krwi i nadmiernego gromadzenia tłuszczu. Natomiast kwasy Omega 3 działają zupełnie inaczej. Pomagają rozwijać układ nerwowy, zapobiegają gromadzeniu się tłuszczu. Zapobiegają stanom zapalnym i zapaleniom. I ograniczają wytwarzanie komórek tłuszczowych. Od ponad 60 lat ta równowaga między kwasami przeciwzapalnymi i zapalnymi ulega ogromnej zmianie na skutek przemysłowej hodowli zwierząt. Nie tylko hodowla krów powoduje te zmiany. Również dieta kurczaków zmieniła się radykalnie. Jajka nie zawierają już tych samych podstawowych kwasów tłuszczowych co dawniej. Jajka kur hodowlanych - zwłaszcza jeśli jedzą one kukurydzę lub soję modyfikowaną genetycznie - zawierają 20 albo nawet 40 razy więcej kwasów Omega 6, czyli kwasów sprzyjających stanom zapalnym.

Chodzi tylko o te kwasy? Czy coś jeszcze nam szkodzi w tym mięsie?

- Do paszy dla zwierząt często dodawane są też hormony, takie jak estradiol czy zeranol, które przyspieszają wzrost masy zwierząt. Hormony te gromadzą się w tkance tłuszczowej i zjadamy je w mleku, serach, mięsie - bo nie ulegają zniszczeniu. Te hormony potęgują wzrost komórek tłuszczowych i nowotworowych w organizmie. Ogromny wzrost chorób, które ostatnio obserwujemy, takich jak miażdżyca, cukrzyca, otyłość i nowotwory złośliwe, związany jest właśnie z nadmiarem spożywania mięsa, produktów mięsnych kilka razy dziennie. W krajach, gdzie hoduje się zwierzęta na skalę przemysłową, ten wzrost jest alarmujący i przerażający.

Jak jeszcze dieta wpływa na rozwój chorób?

- Zupełnie wyeliminowano lub ograniczono spożywanie warzyw, roślin strączkowych, takich jak groch, fasola, soczewica. Bardzo mało je się pełnych zbóż, świeżych warzyw i owoców - często są one konserwowane, mrożone, zapuszkowane, podgrzewane w mikrofali.

Jeżeli przyjmiemy, że rak jest w znacznym stopniu stymulowany toksynami, które pochodzą ze środowiska: a więc z gleby, powietrza i wody, a współczesny pokarm naszpikowany jest pestycydami, hormonami, antybiotykami, no to wszystko, co zjadamy, sprzyja gromadzeniu toksyn w naszym organizmie. Wprowadza osłabienie, zmęczenie, senność, stagnację, za wysokie lub za niskie ciśnienie krwi, złe krążenie. Sprzyja powstawaniu cyst, guzów, kamieni, płytek cholesterolowych i prowadzi do wzrostu chorób przewlekłych i nowotworowych.

Co w takim razie mamy jeść, skoro mięso jest teraz niewskazane?

- Można je zastąpić jak najmniej przetworzonym pożywieniem.

Skąd je brać?

- Zwracajmy uwagę na to, co kupujemy. Tak naprawdę mamy bardzo duży wybór. Więc jeśli mamy kupić mąkę, to kupmy z pełnego zmielenia orkiszową, owsianą, jęczmienną, jaglaną, gryczaną, żytnią - jest bardzo duży wybór. Zastąpmy biały chleb chlebem z pełnego zboża, robionym na zakwasie z mąki żytniej i orkiszowej. Ograniczmy ilość zjadanego mięsa, zastąpmy go białkiem roślinnym, które jest pełnowartościowym pożywieniem i nie powoduje wzrostu chorób nowotworowych i przewlekłych. To są pełne fasole i grochy, soczewice, produkty sojowe, orzechy, warzywa, owoce, glony, grzyby, dobrej jakości tłuszcze tłoczone na zimno. Z tego można naprawdę robić dobre, pełnowartościowe jedzenie, które niczym nie ustępuje produktom zwierzęcym i nie niesie takiego ryzyka chorób.

Zwróćmy uwagę, żeby nie było tak dużo rafinowanych produktów: białej mąki, białego cukru, białych makaronów i ryżu. To są produkty, które zupełnie są pozbawione składników odżywczych: nie mają błonnika, witamin z grupy B, są ubogie w minerały. Biały cukier, który teraz wszędzie jest dodawany, powoduje ogromny wzrost chorób, niszczy bakterie probiotyczne w jelitach. Sprzyja rozwojowi drożdżycy, osłabia system nerwowy poprzez wypłukanie witamin z grupy B i jest przyczyną nadaktywności, ADHD, nerwowości, agresji, nieumiejętności skupienia się. To wszystko jest spowodowane brakami w naszym organizmie, wynikającymi z niewłaściwego pożywienia.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny