Białostoczan dziwi, że plac zabaw obok Szkoły Podstawowej nr 44 im. Stanisława Moniuszki przy ul. Rumiankowej 13 w lipcu i sierpniu nie jest dostępny.
- Tuż przed zakończeniem roku pracownicy szkoły ogrodzili plac zabaw taśmą i powiesili informację, że trwają prace konserwatorskie - poinformowała nas pani Anna Zatorska. - Trwają tak do dzisiaj. Przez całe wakacje dzieci nie mogły skorzystać z placu zabaw przy szkole, mimo iż oprócz tego że teren ogrodzono nic tam właściwie się nie działo.
- Faktycznie w czasie przerwy wakacyjnej prowadzona była konserwacja placu zabaw - przyznaje Grażyna Wołkowycka-Tomaszuk, wicedyrektorka Szkoły Podstawowej nr 44. - Zaimpregnowane zostało znajdujące się na nim podłoże z tworzywa sztucznego.
Oprócz tego malowane były wszystkie urządzenia, znajdujące się na placu i te prace prowadzone są jeszcze teraz.
- Nie możemy tego przyspieszyć ze względu na pogodę - tłumaczy Wołkowycka-Tomaszuk. - W ciągu dnia nie dało się prowadzić prac ze względu na panujące upały, nawet farby schną wtedy dłużej.
Dyrektorka dodaje też, że w trakcie wakacji w szkole pojawili się specjaliści z Instytutu Techniki w Warszawie. Pobrali próbki, bo chcą zbadać czy materiały użyte przy budowie boiska nie są toksyczne. Czemu wszystko trwało aż dwa miesiące? - Poliuretanowy środek do konserwacji musiał długo schnąć, wszystko musi się utwardzić - tłumaczy dyrektorka.
Mieszkańcy przypominają jednak, że taka sytuacja powtarza się w tej placówce już kolejny raz. W ubiegłym roku dyrekcja placówki też tłumaczyła niewpuszczanie dzieci na plac remontem nawierzchni.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?