SP 12 ma klasę gimnastyki artystycznej

Najbardziej lubię układy z obręczą, bo są najciekawsze - opowiada Emma Roszkowska, jedna z uczennic klasy gimnastyki artystycznej w Szkole Podstawowej nr 12. - Fajne, choć trudne są też maczugi.

- Gimnastyka to połączenie sportu z tańcem - dodaje jej koleżanka Annabel Tryskuć. - Dlatego mi się podoba. Bo ja od dawna lubię tańczyć.

W białostockiej podstawówce nr 12 działa jedyna w województwie i jedna z czterech w Polsce klasa sportowa o profilu gimnastyki artystycznej. W tym niezwykłym oddziale, do którego chodzą same dziewczynki, w tygodniu jest siedem godzin gimnastyki oraz trzy godziny zajęć wychowania fizycznego. Oczywiście oprócz innych lekcji. Efekty są zadziwiające.

- Ta klasa jest najlepsza w szkole pod względem wyników nauczania - twierdzi Elżbieta Wiśniewska, wicedyrektorka SP 12. - To dlatego, że dziewczynki są bardzo zdyscyplinowane.

Kilka małych gimnastyczek już reprezentuje Białystok na zawodach ogólnopolskich i międzynarodowych.

- Są wśród nich mistrzynie województwa - z dumą mówi Anna Sokołowska, trenerka gimnastyki artystycznej. - Zajęły również piąte miejsce w zawodach międzynarodowych w Warszawie. I na pewno zrobię wszystko, by moje podopieczne odnosiły kolejne sukcesy.

Pierwszy nabór do tej wygimnastykowanej klasy odbył się przed rokiem. Obecnie trwa rekrutacja kolejnych chętnych dzieci. Chodzi o kilkulatki z rocznika 2007 i 2008.

Potencjalne kandydatki muszą przejść testy sprawności fizycznej. Odbędą się one w siedzibie szkoły 26 marca, od godziny 17 do 18.30.

Rodzice dziewczynek, które chodzą do klasy gimnastycznej, są bardzo zadowoleni z decyzji, którą podjęli.

- Uważam, że sport jest potrzebny w życiu każdego dziecka - mówi Joanna Włodarska. - A gimnastyka to szczególnie dziewczęca dyscyplina. Obecnie do tej klasy chodzi moja starsza córka, Matylda. Młodszą o o rok Klarę zapiszę do niej w tym roku - zapowiada.