Lider Pucharu Świata nie miał ostatnio dobrej passy, ale w sobotę nie zawiódł. Japończyk udowodnił, że nie zapomniał jak się skacze, a w zasadzie lata.
Po pierwszej serii Kobayashi skoczył 224 m i prowadził różnicą czterech punktów przed Piotrem Żyłą. Polak w finałowej serii skoczył nieźle - 221 metrów, ale to było za mało do podium - bo znakomicie polecieli Eisenbichler i Kraft (230 i 237,5). Od obu lepszy okazał się jednak Japończyk - 234 m.
Kamil Stoch był szósty (207 i 228,5 m), Jakub wolny - 16., a Dawid Kubacki - 22.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?