Marta Korol swoim uwielbieniem dla drużyny zaraża innych. Bez końca potrafi opowiadać o zawodniczkach i ich najlepszych akcjach na boisku, godzinami opłakuje także ich przegrane. Trudno jest jej opisać to, co czuje kiedy jest na meczu białostockich siatkarek.
- To zawsze wielkie przeżycie i duża radość widzieć na żywo swój ulubiony zespół. Bardzo lubię ich okrzyki, to jak razem zagrzewają się do walki, jak pracują i wspólnie zdobywają punkty - mówi niepełnosprawna dziewczyna. - Będę im kibicować do końca.
Podobne emocje towarzyszyły jej w czwartek, 26 kwietnia. I wielkie wzruszenie, które trudno było jej ukryć. Martę Korol w Zespole Szkół nr 12 w Białymstoku odwiedziło pięć siatkarek AZS.
- Widzimy cię na wszystkich naszych meczach, dla nas to bardzo ważne mieć tak wiernego kibica jak ty - mówiła do Marty siatkarka Lucie Mühlsteinová.
W podziękowaniu wręczyły dziewczynie klubową koszulkę z podpisami wszystkich zawodniczek. Razem z innymi podopiecznymi szkoły rozegrały krótki mecz.
- Takie spotkanie to dla dzieci wielka atrakcja, cieszy nas to ze w taki sposób możemy sprawić im radość - mówi siatkarka Agata Durajczyk.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?