Schudną nam portfele

Najgorsze, że w górę pójdą ceny żywności, na której trudno zaoszczędzić, a tym bardziej jej sobie odmówić.

Na wyższą zmienią się ceny mąki. Młynarze przewidują, że stanie się to już pod koniec stycznia. - Ceny mąki już są wyższe. Zależą one od cen zbóż - mówi Grażyna Płońska z młyna w Pułazie Świerże. - W ubiegłym roku mieliśmy kiepskie żniwa. Rolnikom dała się we znaki susza. Poza tym drożeje wszystko, w tym paliwo. Dlatego podwyżki cen mąki są nieuniknione - dodaje.

Skoro podrożeje mąka, to niewykluczone, że wkrótce zmienią się ceny na półkach z pieczywem.

- Planujemy taką podwyżkę. Ale trudno teraz przewidzieć, jak dużą - mówi Wojciech Grodzki, piekarz z Łap. I dodaje, że wpływ na rosnące ceny chleba ma nie tylko cena mąki, ale i droższe paliwo.

W tym roku zdrożeją również przetwory mleczne. - Jeszcze nie wiemy, jak bardzo zmienią się ceny mleka i jego przetworów. Ale podwyżki są raczej nieuniknione - nie ukrywa Krystyna Oleksiewicz z działu handlowego łapskiej mleczarni. Dlaczego?

- Najważniejsza przyczyna to oczywiście ubiegłoroczna susza. A do tego doszły jeszcze podwyżki cen paliwa i energii - mówi Krystyna Oleksiewicz. - Trzeba do tego dodać kary płacone przez gospodarzy za nadprodukcję mleka.

Skoki cen nie ominą warzyw. Powód? Również susza, a w rezultacie mniejsze i gorszej jakości zbiory. - Jeżeli chodzi o naszą produkcję, to na razie nie planujemy żadnych podwyżek - mówi Janusz Jasiński, prezes PSS Społem. - Nie wiemy jednak, co będzie z mąką, na razie jest bardzo różnie, w zależności od gatunku. Dużo będzie zależało od marży, z jaka kupimy surowiec. Mogę zapewnić, że ze swojej strony staramy się ją ograniczać, jeśli kupimy drogi surowiec - dodaje Jasiński.

W tym roku lepiej nie chorować. Według Federacji Konsumentów, ceny leków mogą wzrosnąć o 11 procent. Ale Katarzyna Żuk, zastępca apteki Cefarm w Łapach uspokaja. - Na razie nie ma żadnych komunikatów o podwyżkach. Nie otrzymaliśmy też Dziennika Ustaw - mówi.

Prąd, gaz i woda w górę

Więcej zapłacimy za ogrzewanie. Podwyżki będą szczególnie dotkliwe dla tych rodzin, które ogrzewają domy gazem. Nasze rachunki wzrosną w tym roku o 6 procent. To efekt ciągłego podwyższania przez Rosjan cen gazu.

Będziemy też musieli oszczędzać na oświetleniu. Bo... - Przeciętny łapianin zapłaci za prąd o 2 procent więcej, czyli za jedną kilowatogodzinę energii zapłacimy o jeden grosz więcej niż dotąd. Nasze rachunki będą zależały od tego, ile zużyjemy energii - mówi Małgorzata Granaszewska z Zakładu Energetyki w Białymstoku, rejon Łapy.

Prawdopodobnie w górę pójdą opłaty za wodę. - Na razie kalkujemy. Być może za metr sześcienny wody trzeba będzie zapłacić o 2,7 procent więcej. Wniosek ten ma być rozpatrzony na sesji rady miejskiej - mówi Ryszard Chim, zastępca kierownika Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Łapach.

Droższa jazda

Z nowym rokiem przyszły również wyższe ceny gazu oraz paliwa. W ubiegłym tygodniu za 1 litr najpopularniejszej benzyny E95 płaciliśmy na łapskich stacjach 3.65 zł. Teraz ma się to zmienić.

- Podniesienie podatku akcyzowego na benzynę o około 250 złotych na metrze, to podstawowy i jedyny powód tej podwyżki - mówi Urszula Cieślak, analityk z biura ,,Reflex". - Biorąc pod uwagę fakt, że ceny ropy na rynkach światowych spadają, można mieć nadzieję, że ta podwyżka może być mniejsza. Ceny hurtowe mogą spaść. To będzie po części równoważyło koszt tej wyższej akcyzy. Nie oczekiwałabym tutaj jakiegoś drastycznego wpływu podwyżki cen benzyny na ceny innych artykułów czy usług. Większość transportu opiera się na oleju napędowym, a tutaj nie ma akurat większych wahań cenowych. Mniejsi dostawcy, którzy używają benzyny, będą chcieli z pewnością podnieść marżę na swoje produkty, rekompensując w ten sposób wyższe ceny benzyny. Myślę, że to nie wywoła jednak reakcji całego sektora dóbr i usług - dodaje

Kolej bez zmian

Za to spokojnie mogą spać pasażerowie pociągów. - Mogę zapewnić, że w najbliższym czasie nie planujemy żadnych podwyżek - mówi Łukasz Kurpiewski, rzecznik prasowy Przewozów Regionalnych w PKP.

Dobra wiadomość dla pań. Stanieją kosmetyki. Na początku grudnia Zyta Gilowska, minister finansów zniosła 10-procentową akcyzę na kosmetyki: perfumy, szminki, puder i cienie do powiek.