Pełnowymiarowe boisko do piłki ręcznej, trybuny na 330 osób, oczywiście szatnie i natryski. To wszystko będzie w nowej sali gimnastyczna VI LO przy Warszawskiej.
Teraz niestety nie jest tak kolorowo. Szatnie w jednym końcu szkoły, a sala w drugim. Ma wymiary boiska do siatkówki. Stoły do ping-ponga w piwnicach. Wkrótce to się zmieni.
- Trzeba było zrobić 400 odwiertów głębokich na pięć i dziewięć metrów. Wpuścić kręgi, a potem zalać je betonem - opowiada Marek Onoszko, dyrektor VI Liceum Ogólnokształcącego im. Zygmunta Augusta. - To pierwsza tego typu budowa w Białymstoku.
Postawienie sali gimnastycznej na nieutwardzonym gruncie w Dolinie Białej było do tej pory bardzo ryzykowne. - Kiedyś nawieziono tutaj ziemię, żeby wyrównać teren. Budowla na takim gruncie byłaby zagrożona. Teraz mamy nowsze technologie - wyjaśnia dyrektor szkoły.
Wczoraj wylewano strop budynku, w którym będą szatnie i natryski. Stawiane już są filary pod halę. Dyrektorowi oraz nauczycielom marzy się odbiór sali gimnastycznej już we wrześniu 2009 roku.
Janusz Ostrowski, dyrektor departamentu inwestycji w magistracie, zapewnia, że sala będzie gotowa już w sierpniu. Budowę w całości finansuje miasto. Kosztuje 8 milionów złotych.
Cały budynek ma współgrać z planowanym pasażem spacerowym wzdłuż rzeki Białej. Ściana sali gimnastycznej od strony Al. Piłsudskiego będzie przeszklona.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?