W sobotę około godz.17 strażnicy miejscy patrolujący centrum miasta, za jednym z budynków na Rynku Kościuszki, zauważyli dwóch mężczyzn siedzących na murku. Wyglądali, jakby palili papierosy. Jednak wyczuleni na woń narkotyków strażnicy natychmiast domyślili się prawdy.
- Jeden z nich, gdy tylko spostrzegł strażników, wyrzucił szklaną lufkę - mówi Jacek Pietraszewski, rzecznik Straży Miejskiej w Białymstoku. - W związku z podejrzeniem, że mężczyzna może posiadać używki zabronione prawem, został wezwany do opróżnienia kieszeni. Mężczyzna wyjął z kieszeni telefon, klucze oraz inne przedmioty, miedzy którymi leżała zwinięta biała kartka. Po jej rozłożeniu okazało się, że w środku znajduje się marihuana.
W akcie desperacji mężczyzna rzucił się do ucieczki, lecz strażnicy natychmiast go zatrzymali. Powiadomili policję, która przejęła sprawę. W ciągu ostatnich dni strażnicy miejscy zatrzymali w podobnych okolicznościach kilka innych osób, przy których znaleźli narkotyki.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?