Wczoraj rano, kilkanaście minut po godzinie 8, policjanci białostockiej drogówki kierując ruchem w ramach akcji "Znicz" na skrzyżowaniu ulicy Wysockiego i Kolbego zauważyli mercedesa jadącego pod prąd od strony ulicy Wasilkowskiej.
- Po zatrzymaniu samochodu do kontroli siedzący za kierownicą sprintera 29-latek oświadczył, że jedzie na bazar i nie wiedział o zmianie organizacji ruchu w tym miejscu, a znaków nie zauważył - informuje st. asp. Kamil Soroko z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Gdy mundurowi dokładnie sprawdzili pojazd, którym mogło podróżować nie więcej niż dziewięć osób okazało się, że jechało nim ich w sumie 12. Wszyscy to obywatele Rumunii w wieku od 18 do 41 lat.
- Ponadto dwoje pasażerów siedziało na prowizorycznych stołeczkach zbitych z desek relacjonuje asp. Sorko.
Kierującego sprinterem policjanci za popełnione wykroczenia ukarali wysokim mandatem.
- 29-latek chcąc jechać dalej musiał także zdemontować dodatkowe, niebezpieczne miejsca siedzące - dodaje asp. Sorko.
- Natomiast trzy podróżujące z nim osoby, które nie mogły już wsiąść do pojazdu, w dalszą drogę udały się pieszo.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?