Rugby Białystok. Wyciągnęli maksa

O ostatecznej klasyfikacji decydowały wyniki z dwóch turniejów - w Gnieźnie i Sopocie. Rywalizacja stała na wysokim poziomie, stąd osiągnięte przez naszych rugbystów ósme miejsce jest dobrym osiągnięciem.

- Na mistrzostwach spotkała się cała śmietanka polskiego rugby. Na wyższą pozycję nie było nas stać. Wyciągnęliśmy maksa - przekonuje zawodnik białostockiej ekipy, Wojciech Twarowski.

Pierwszym etapem turnieju były rozgrywki w grupach. Zespół Rugby trafił na Szarżę Grudziądz i Budowlanych Łódź. O ile przeprawa z pierwszą drużyną nie należała do najtrudniejszych, o tyle potyczka z łodzianami zakończyła się klęską. Podlasianie grali jednak dalej.

Wygrana z Obeliks Bełchatów w fazie pucharowej, pozwoliła myśleć o dobrej lokacie. Niestety, spotkanie o siódmą lokatę z RC Częstochowa nie było udane. Rywale zemścili się za porażkę w Gnieźnie i odprawili naszych rugbistów z kwitkiem (15:5).

- Gra z silniejszymi przeciwnikami pozwala na niwelowanie niedociągnięć. Zajęcie ósmej pozycji w takim gronie nie przynosi żadnej ujmy i pozwala patrzeć pozytywnie w przyszłość - dodaje Twarowski.

Odpoczynek nie będzie jednak trwał długo. Białostoczanie rozpoczynają już przygotowania do rundy jesiennej rozgrywek 15-osobowych, pełnej odmianie rugby. Tam również czeka ich nie lada wyzwanie. W grupie wschodniej II ligi zmierzą się z AZS AWF Warszawa, Frogs Warszawa, i co najbardziej elektryzuje kibiców - Legią.

- Spodziewamy się, że nasi fani dopiszą. Spotkania z tym klubem zawsze wzbudzają dodatkowe emocje - przyznaje zawodnik Rugby Białystok.

Spotkanie z Legią odbędzie się dopiero w trzeciej kolejce. Na inaugurację - 17 września, godz. 15, podlascy rugbiści zagrają u siebie z AWF Warszawa.

Mińsk Maz. "Lewy policjant" próbował oszukać kierowcę [YOUTUBE]

"SMOLEŃSK" 2016 ONLINE. OBEJRZYJ FILM W INTERNECIE [REŻ. ANTONI KRAUZE] (WIDEO)