Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Rubież" dostała kontrabandę. Od Izby Celnej. Matrioszki wrócą na wschód.

Adrian Kuźmiuk
Izba celna przekazała Rubieży ponad 2,5 tys. towarów z kontrabandy. Wśród nich były matrioszki.
Izba celna przekazała Rubieży ponad 2,5 tys. towarów z kontrabandy. Wśród nich były matrioszki. fot. Anatol Chomicz
Izba Celna w Białymstoku przekazała Stowarzyszeniu Pomocy "Rubież" 2,5 tys. towarów z przemytu. Stroje kąpielowe, zegarki, paski, Matrioszki, kurtki i przybory szkolne trafią do potrzebujących Polaków z za wschodniej granicy.
Maciej Czarnecki, rzecznik Izby Celnej w Białymstoku przekazuje dary Stowarzyszeniu "Rubież".
Maciej Czarnecki, rzecznik Izby Celnej w Białymstoku przekazuje dary Stowarzyszeniu "Rubież". Fot. Anatol Chomicz

Maciej Czarnecki, rzecznik Izby Celnej w Białymstoku przekazuje dary Stowarzyszeniu "Rubież".
(fot. Fot. Anatol Chomicz)

- Przekazaliśmy 2,5 tys. sztuk różnego rodzaju towarów, które przez ostatnie kilka lat podlascy celnicy zajęli na przejściach granicznych, bazarach i targowiskach - mówi Maciej Czarnecki, rzecznik prasowy Izby Celnej w Białymstoku.

Izba Celna współpracuje ze Stowarzyszeniem Pomocy "Rubież" już od kilku lat. Ro roku bezpłatnie przekazuje potrzebującym zarekwirowane towary.

- Ostatnim razem dostaliśmy około 40 zegarków, ponad 1500 strojów kąpielowych i ponad 20 par spodni - wspomina Józef Kulikowski, prezes stowarzyszenia. - Bardzo przydały się naszym podopiecznym.

Matrioszki i stroje kąpielowe pojadą na wschód

W tym roku podlascy celnicy również nie zawiedli. - Przekazaliśmy 1500 sztuk strojów kąpielowych, 6 zegarków i 3 paski - mówi Czarnecki. - To są podróbki znanych światowych firm, które próbowano sprzedać w naszym kraju.

Podróbki z logiem? Tak nie może być

Czarnecki dodaje, że aby przekazać towar stowarzyszeniu, trzeba było usunąć wszystkie loga.

- Zajęli się tym nasi wolontariusze - mówi Kulikowski. - Żmudna praca, ale było warto.

Stowarzyszenie dostało również Matrioszki i ponad 500 sztuk przyborów szkolnych. Flamastry, zestawy kolorowych długopisów i piórniki nie miały oznaczenia CE. Dlatego nie mogły być dopuszczone do obrotu na terenie UE. Z tego powodu wszystkie dary trafią do potrzebujących Polaków mieszkających za naszą wschodnią granicą.

- Niedługo kończy się rok szkolny, a stroje kąpielowe to świetny prezent na wakacje szczególnie dla dziewcząt - zachwala Kulikowski. - Część towaru zostanie przekazana do szkół i domów polskich na wschodzie już w maju.

Celnicy pomagają stowarzyszeniom

Stowarzyszenie ściśle współpracuje z Caritasem, konsulatami, Kościołem katolickim i prawosławnym oraz związkami Polaków. Dzięki nim dary trafiają do najbardziej potrzebujących.

- Wierzę, że dzieciaki naszych rodaków ucieszą się z tych prezentów - dodaje Kulikowski.

- Nadal będziemy współpracować ze stowarzyszeniem, oczywiście jeśli będziemy mieli co przekazywać - śmieje się Czarnecki.

Dodaje jednak, że celnicy są coraz bardziej efektywni i zarekwirowanych towarów nie powinno zabraknąć. Współpracują już z kilkoma stowarzyszeniami i nie odmówią pomocy kolejnym.

- Powinna to być instytucja charytatywna, która nie prowadzi działalności gospodarczej - mówi Czarnecki. - Musi prowadzić księgowość, aby w każdej chwili mogła nam udowodnić, czy dary zostały wykorzystane we właściwy sposób.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny