Rover zatrzymał się na drzewie
(fot. fot. KWP w Białymstoku)
Za kierownicą rovera siedział 22-latek. Była piękna pogoda.
- Najprawdopodobniej było za szybko. Na zakręcie auto wypadło z drogi i zjechało na chodnik po prawej stronie. Tam pojazd ściął betonowy słup oświetleniowy. Samochód zatrzymał się dopiero kilka metrów dalej na poboczu, gdzie uderzył w drzewo - relacjonuje sierż. Kamil Sorko.
Kierowca w stanie ciężkim trafił do szpitala, ucierpieli też jego pasażerowie.
19-letnia kobieta ma złamaną miednicę, natomiast 18-latek uraz głowy, klatki piersiowej i kolana - informuje sierż. Sorko.
Wypadek miał miejsce w piątek, 22 maja, po południu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?