Rolnik szuka żony 10. Przed nami wielki finał i ogromne emocje. Czy pary z programu przetrwały?

Po około dwóch miesiącach bez kamer Marta Manowska ponownie spotka się z piątką rolników:

• Anną
• Agnieszką
• Waldemarem
• Arturem
• Dariuszem

Widzowie będą mogli dowiedzieć się co wydarzyło się w życiu uczestników podczas tej nieobecności. Przede wszystkim wszystkich interesuje, czy związki które zrodziły się podczas programu, czyli Ani i Kuby, Artura i Sary oraz Waldemara i Ewy przetrwały.

ZOBACZ TAKŻE: Rolnik szuka żony. Znowu kłopoty u Diany z szóstej edycji

Chyba największe emocje wzbudza związek Waldemara i Ewy. Wszyscy widzieli, że ich ostatnia randka zakończyła się kłótnią, a Ewa zażądała, aby jej partner ostatecznie wyjaśnił sprawę z rodzicami. Podobno Ewy nie akceptowała mama Waldemara.

Jeśli ja nie odpowiadam, to nie chcę na siłę do siebie przekonywać - stwierdziła Ewa.

W przypadku tej pary nie brakuje komentarzy, że oboje przyszli do programu nie dla miłości. Po prostu szukali popularności.

Pewne jest jedno, że do programu poszliście po coś innego niż miłość - to jeden z komentarzy w internecie.

Wydaje się, że wszystko harmonijnie przebiega w przypadku Ani i Kuby. Para wspólnie planuje przyszłość.

Natomiast jeżeli chodzi o Artura i Sarę to można przeczytać w sieci, że jednak para rozstała się. Na niedawnej imprezie uczestników telewizyjnego show Artur był bez Sary.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Rolnik szuka żony. Poznaliśmy uczestników 10 edycji

Dla Artura praca na gospodarstwie to priorytet, skoro kina nie lubi, a spacery go męczą, to o czym tu mówić. Z tej mąki chleba nie będzie, szkoda, bo wizualnie pasują do siebie - tak brzmi jeden z komentarzy w sieci.

Wszystko będzie już jasne w niedzielę wieczorem.

Więcej zdjęć uczestników Rolnik szuka żony 10 w galerii poniżej: