Kurier Poranny: Został Pan zawieszony na pół roku przez Polonię Bytom. Czy poznał Pan już powody tej decyzji?
Rafał Grzyb (Polonia Bytom, od 1 lipca 2010 - Jagiellonia): Szczerze mówiąc, nie wiem dlaczego tak się stało. Byłem we wtorek w klubie na rozmowie z dyrektorem sportowym, lecz nie dowiedziałem się zbyt wiele. Czekam na uzasadnienie na piśmie, które powinienem otrzymać w ciągu tygodnia.
Nie pojechał Pan na zgrupowanie do Turcji, razem z innymi piłkarzami Polonii. Co dalej?
- Nie otrzymałem zgody na podjęcie treningów z żadnym klubem, nawet nie mogę ćwiczyć z Młodą Ekstraklasą. Pozostają zajęcia indywidualne.
Skieruje Pan sprawę do PZPN, żeby wcześniej rozwiązać kontrakt z Polonią?
- Poczekam na uzasadnienie decyzji, ale nie wykluczam takiego kroku. Nie ukrywam, że jestem trochę zaskoczony faktem zawieszenia mnie przez klub. Nie takie były wcześniejsze rozmowy i ustalenia.
Żałuje Pan, że związał się 1 stycznia z Jagiellonią? W końcu to przez to wynikły te kłopoty?
- Decyzji o przejściu do Jagiellonii nie żałuję. Żal mi tylko, że sprawy przyjęły taki, a nie inny obrót.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?