Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rafał Grzyb i Marcin Burkhardt wzmocnią Jagiellonię przed meczem ze Śląskiem (zdjęcia, wideo)

Tomasz Dworzańczyk
Marcin Burkhardt (z lewej) i Rafał Grzyb (w środku) trenują już z nowymi kolegami klubowymi
Marcin Burkhardt (z lewej) i Rafał Grzyb (w środku) trenują już z nowymi kolegami klubowymi Fot. Wojciech Oksztol
W ostatnim dniu okienka transferowego żółto-czerwoni zgłosili do gry dwóch nowych zawodników. Kadrę zespołu Michała Probierza uzupełnili pomocnicy - Rafał Grzyb i Marcin Burkhardt.

[galeria_glowna]

Zawodnicy wzięli już udział we wtorkowych zajęciach i będą brani pod uwagę przy ustalaniu składu na sobotni wyjazdowy mecz ze Śląskiem Wrocław.

Obaj gracze powinni stanowić istotne wzmocnienie drugiej linii Jagi. Właśnie do tej formacji było najwięcej zastrzeżeń po ostatnim przegranym meczu z Koroną Kielce 0:1.

- Widziałem skrót tego spotkania i na tej podstawie trudno cokolwiek powiedzieć. Na pewno początki nigdy nie są łatwe i zespół z czasem będzie lepiej się prezentował - komentuje Grzyb.

Pozostaje nadrabiać zaległości

27-letni zawodnik wiadomość o tym, że Jagiellonia dogadała się z Polonią Bytom w kwestii transferu przyjął z ulgą. Piłkarz został zawieszony przez śląski klub za rzekome negocjacje z Jagą, przed dozwolonym czasem (pół roku do wygaśnięcia kontraktu). Sprawa oparła się o Komisję Ligi Ekstraklasy SA, która miała zadecydować o jego dalszym losie. Na szczęście do tego nie dojdzie, gdyż bytomianie przyjęli ofertę finansową Jagi (mówi się o 200 tys. zł).

- W końcu udało się to jakoś załatwić i jestem już w Białymstoku. Pozostaje zacząć nadrabiać stracony czas - mówi Grzyb.

Piłkarz przyznaje, że jego obecna forma jest zagadką, gdyż przez ponad miesiąc miał zakaz trenowania z drużyną Polonii. Zapewnia jednak, że nie pozostawał bezczynnie i starał się dbać o kondycję.

- Myślę, że nie jest ze mną najgorzej, ale sam jestem ciekaw jak to będzie wyglądało na boisku. Na pewno będzie okazja porozmawiać z trenerem, który doskonale wie, jak uzupełnić wszelkie braki - dodaje Grzyb.

Kłopotów z formą nie powinien mieć występujący przez ostatnie pół roku w ukraińskim Metaliście Charków - Marcin Burkhardt. 10-krotny reprezentant Polski został wypożyczony do żółto-czerwonych na pół roku. Piłkarz dostał już zgodę Wydziału Gier PZPN na grę w białostockim klubie.

- Grałem w większości meczów Metalista podczas zimowego zgrupowania zespołu. Przepracowałem okres przygotowawczy bardzo dobrze i o moją dyspozycję jestem spokojny - tłumaczy Burkhardt.

Były zawodnik m.in. Legii Warszawa i Amiki Wronki przyznaje, że nie planował transferu do Białegostoku.

- Fakt, że sprawy obrały dość nieoczekiwany obrót, ale w życiu różnie się układa. Uznaliśmy z trenerem, że najlepiej będzie, jeśli zostanę wypożyczony na pół roku i tyle - komentuje Burkhardt.

Piłkarz miał okazję poznać nowych kolegów. Zarówno Metalist, jak i Jagiellonia przebywały zimą w tureckiej Antalyi w tym samym czasie. Rozmowy transferowe prowadził jednak ktoś inny.

- Za moim wypożyczeniem do Jagiellonii stoją Grzegorz Bednarz i Mariusz Piekarski - tłumaczy zawodnik, który wciąż ma do końca czerwca 2012 roku ważny kontrakt w Charkowie. - Na razie nie wiem, co będzie po tym sezonie. Koncentruję się na najbliższym pół roku, a później zobaczymy - dodaje.
Sporo o nowym klubie mógł powiedzieć bratu Filip Burkhardt, który wiosną 2007 roku bronił barw Jagi.

- Owszem, rozmawiałem z Filipem na temat Jagiellonii i miał w miarę dobre wspomnienia - mówi starszy z braci Burkhardtów. - Ale moja wiedza o klubie z Białegostoku nie jest wcale taka mała. Oglądałem kilka meczów jesiennych i wiem, że gdyby nie ujemne punkty, to zespół byłby na 5-6 miejscu w lidze - dodaje.

Czarnogórzec nie chce do ŁKS

Pozyskanie obu pomocników może okazać się zbawienne, tym bardziej, że pozwolenia na grę w Jadze nie ma wciąż Mladen Kascelan. Klub wciąż czeka na pozytywną decyzję FIFA w tej sprawie, ale szanse na jej uzyskanie są znikome. Czarnogórcowi zaproponowano wypożyczenie do ŁKS Łódź, w którym mógłby zagrać przez pół roku, ale piłkarz nie przystał na takie rozwiązanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny