- To jest szok. Są takie sprawy, w których nas Polaków powinna łączyć solidarność i poczucie wspólnoty. Jedną z nich jest pamięć o naszych wielkich przodkach - napisał na FB radny wojewódzki Zjednoczonej Prawicy (poprzednio PiS, teraz Solidarna Polska) Sebastian Łukaszewicz.
Oburzył się na prezydenta Tadeusza Truskolaskiego za to, że ten odmówił przyjęcia z rąk prezydenta RP Andrzeja Dudy tablicy pamiątkowej z okazji obchodzonego w tym roku 100-lecia Bitwy Warszawskiej.
Czytaj też: 1920 Bitwa Warszawska: Zwyciężyliśmy, bo Sowieci byli zbyt pewni siebie
- Prezydent Duda chce przekazać tablice przedstawicielom samorządów, na których terenie znajdują się miejsca związane z bitwą. Jednym z takich samorządów jest chociażby Białystok, bo 22 sierpnia w naszym mieście miała miejsce Bitwa Białostocka, która była częścią zmagań z bolszewikami. Pierwszym samorządowcom (uroczystości podzielono na kilka tur z uwagi na koronawirusa - przyp. red.) prezydent przekazał tablice już na początku czerwca. Z naszego województwa odebrali je przedstawiciele Łomży i Zambrowa - mówi radny.
Czytaj też: Bitwa Białostocka 1920. Jak zginął kpt. Józef Marjański?
Podkreśla, że na uroczystość w Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku zaproszono też prezydenta Białegostoku.
- Ten jednak odmówił. Uważam to za policzek nie tylko dla środowisk patriotycznych, żołnierzy i weteranów. Pamięć o tym wydarzeniu nie jest ani PiS- u, ani Platformy, ani Komitetu Truskolaskiego - mówi Sebastian Łukaszewicz.
Wiceprezydent Białegostoku Rafał Rudnicki uważa, że przekazanie tablic samorządowcom było wyborczym eventem prezydenta Andrzeja Dudy. - Stąd też przedstawiciele magistratu nie wzięli w nim udziału. Oczywiście po zakończeniu się kampanii wyborczej bardzo chętnie przyjmiemy tablicę - twierdzi.
Jednocześnie zaprasza przyszłego prezydenta RP - bez względu na to kto nim będzie - na obchody Bitwy Białostockiej. - Byłaby to doskonała okazja do przekazania tablicy - mówi.
Według niego Sebastian Łukaszewicz atakując na FB władze miasta robi wszystko, aby odwrócić uwagę od jego problemów z prawem (w połowie czerwca został nieprawomocnie ukarany za blokowanie zeszłorocznego Marszu Równości - przyp. red.). - Moim zdaniem sprawiło to, że poparcie w pierwszej turze wyborów dla Andrzeja Dudy (Łukaszewicz jest w sztabie Dudy - przyp. red.) było znacznie niższe niż można było przewidzieć - uważa.
Sebastian Łukaszewicz odpiera, że to całkowicie nietrafiony tok myślenia. - Poparcie jakie otrzymał prezydent Andrzej Duda zarówno w Białymstoku, jak i w województwie było bardzo duże. W kampanii oczekiwałbym walki na argumenty, a nie tego typu twierdzeń - mówi. - A jeśli chodzi o to, że władze miasta wyrażają chęć przyjęcia tablicy już po zakończeniu się kampanii wyborczej, to tak samo mógłbym powiedzieć o skwerze Pawła Adamowicza. Prezydent Tadeusz Truskolaski zamiast proponować radnym miejskim ten projekt uchwały w czasie trwania kampanii, mógł zaczekać do jej zakończenia.
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?