Poszerzenie tego placu to bardzo dobry pomysł. Szczególnie w weekendy trudno znaleźć wolną huśtawkę - mówi Marta Szekalska. Wczoraj, z okazji Dnia Dziecka wybrała się z córką Marysią na plac zabaw na Plantach. Dzieci było bardzo dużo.
- Plac jest zbyt mały. Powinien być rozszerzony w stronę ul. Mickiewicza - uważa Paweł Myszkowski, radny PiS.
Napisał w tej sprawie interpelację do władz miasta. Przypomina, że we wskazanym przez niego miejscu, czyli w pobliżu restauracji "Na Plantach" jeszcze kilka lat temu plac zabaw istniał.
- Został jednak zlikwidowany, a huśtawki i zjeżdżalnie postawiono w obecnej lokalizacji- zauważa radny.
Rozbudowa placu byłaby jednak niezgodna z koncepcją rewaloryzacji Plant, która kilka lat temu została zamówiona przez magistrat. - Wynika z niej, że przy kawiarni powinno być miejsce na polany rekreacyjne - mówi Dariusz Stankiewicz, miejski konserwator zabytków.
Planty powstały w latach 1930-38. Dziś podlegają ochronie. Koncepcja ich rewaloryzacji mówi o powrocie do przedwojennego charakteru tego miejsca. Chodzi m.in. o wytyczenie alejek w pierwotnych przebiegach czy zerwanie asfaltu, który szpeci dziś park.
- Historia historią, ale liczą się też współczesne potrzeby. Plac powinien być poszerzony chociażby z tego względu, że w słoneczne dni jest na nim jak na patelni. Huśtawki należałoby ustawić również w cieniu - podkreśla Marta Szekalska.
Urszula Boublej, rzeczniczka prezydenta obiecuje, że władze zastanowią się nad pomysłem. Tymczasem pojawił się kolejny. Tym razem ze strony radnej Katarzyny Todorczuk z komitetu Truskolaskiego. Postuluje ona, by na Plantach ustawiono wodopojki.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?