Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rada wierzycieli ZNTK Łapy była nieugięta: nie zmieniła decyzji wobec Warsztatów Wagonów Kolejowych

Julita Januszkiewicz [email protected] tel. 85 715 45 45
Władze Łap już zwróciły się do sędziego komisarza o uchylenie uchwały dotyczącej wysokiego czynszu za wynajem hal ZNTK przez WWK.
Władze Łap już zwróciły się do sędziego komisarza o uchylenie uchwały dotyczącej wysokiego czynszu za wynajem hal ZNTK przez WWK.
Dyskusja była burzliwa, ale nie doszło do głosowania – mówi Wiktor Brzosko, burmistrz Łap. To na jego prośbę Alina Sobolewska, syndyk masy upadłościowej Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego, zwołała radę wierzycieli.

Władze Łap przekonywały radę, by przedłużyła Warsztatom Wagonów Kolejowych dzierżawę części hali na pół roku. Firma należy do Jacka Łupińskiego, byłego prezesa zakładów i zatrudnia 60 osób.

Zobacz też: ZNTK Łapy. Syndyk ZNTK odpiera zarzuty o niegospodarność.

W połowie grudnia, jako jedyna, złożyła ofertę wynajmu hali, a konkretnie jej przedłużenia. Jednak większość członków rady nie zgodziła się na to. Poszło o cenę. Dotychczas WWK płaciły miesięcznie 8 tys. złotych. Teraz wierzyciele chcą aż 40 tysięcy. Jeśli dostaną pieniądze, przedłużą dzierżawę do 31 stycznia 2011 roku.

– W czwartek dostałem od pani syndyk pismo, że 3 stycznia muszę opuścić halę, ale zrobię to wtedy, gdy skończą się zlecenia – zapowiada dyrektor WWK, Jacek Łupiński. – Na razie nie otrzymałam oficjalnego stanowiska, czy pan Łupiński chce przedłużyć dzierżawę na zaproponowanych przez radę warunkach – mówi syndyk Alina Sobolewska.

Zobacz też: ZNTK Łapy. Nie ma zgody rady wierzycieli na dalszą dzierżawę hali likwidowanej firmy.

Dla Łupińskiego cena 40 tys. złotych jest nie do przyjęcia. Jak mówi, 9 stycznia firma miała otrzymać 29 wagonów do naprawy. Pracy wystarczyłoby wtedy na dwa miesiące.

– Pracujemy od kwietnia, by zdobyć zaufanie kontrahentów. Udało się. Na podpisanie czekają umowy na naprawę 200 wagonów. To da nam pracę na siedem, osiem miesięcy. Teraz muszę je zerwać, a co za tym idzie, muszę zwolnić ludzi – denerwuje się Jacek Łupiński.

Największym problemem jest to, że 60 osób (byłych pracowników ZNTK) może znów trafić na bruk.

Władze Łap już zwróciły się do sędziego komisarza o uchylenie uchwały dotyczącej tak wysokiego czynszu. – Robimy wszystko, by ludzie nie tracili pracy – zapewnia Wiktor Brzosko.

Jak się dowiedzieliśmy w wydziale gospodarczym Sądu Rejonowego w Białymstoku, wniosek ma być rozpatrzony na początku stycznia.

Bogdan Rogaski, prezes firmy Barter, jeden z pięciu członków rady wierzycieli ZNTK, nie chciał komentować sprawy. – Nie jestem upoważniony. Rada przyjęła taką zasadę – stwierdził jedynie.

Dodajmy, że kolejny przetarg na sprzedaż podzielonego już majątku ZNTK zaplanowano pod koniec stycznia.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny