Puby w Białymstoku. Bury Kot: nowy lokal ze starego domu

Jest on własnością szefa lokalu - Leszka Żuka i jego żony. Budynek został gruntownie wyremontowany, ale wewnątrz można obejrzeć zachowany fragment zabytkowej ściany z drewnianych bali.

Nowootwarty pub "Bury Kot" przy ul. Wyszyńskiego, oprócz zimnych i gorących napojów, ma w swojej ofercie również desery oraz przekąski - frytki, placki ziemniaczane czy krążki cebulowe. Można w nim urzadzać imprezy okolicznościowe - lokal może pomieścić maksymalnie 20 osób. Knajpka została otwarta nie tylko z myślą o okolicznych mieszkańcach.

- Ulica Wyszyńskiego zalicza się jeszcze do centrum Białegostoku, mam zatem nadzieję że w "Burym Kocie" będziemy gościć klientów z całego miasta - mówi własciciel, Leszek Żuk. Na otwarcie pubu uzyskał dofinansowanie z Urzędu Pracy, ale pokryło ono tylko 10 proc. wszystkich wydatków związanych z remontem lokalu, resztę musiał wyłożyć z własnych środków.

Pozostałe elementy wystroju wnętrza również mają nawiązywać do przeszłosci tego budynku. Czasem można tu spotkać kota państwa Żuków, od którego pub otrzymał nazwę. Marzeniem właściciela jest, by pub stał się miejscem, do którego można zajść nie tylko ze znajomymi na piwo, ale również z rodziną na lody.

• "Bury Kot" jest otwarty codziennie od 10 (w niedziele od 12) do ostatniego klienta.

Strefa Biznesu to portal, który - oprócz pisania o trendach, analizach i raportach, przedstawia także to, co się dzieje na lokalnym podwórku - co się otwiera, co się zamyka, co się przenosi, co ma się dobrze, a co trochę gorzej. To także część lokalnego biznesu i wiele osób chce wiedzieć, czy w ich mieście powstaje coś nowego, czy może właśnie jakiś biznes zwija podwoje. Takie materiały nie są w żaden sposób sponsorowane. Wiesz coś o ciekawym biznesie w regionie, czego my nie wiemy? Otworzyłeś firmę i odniosłeś sukces? Daj nam znać.