Psi seniorzy czekają na ciepły, kochający dom. Ruszyła listopadowa akcja białostockiego schroniska - #adoptujseniora nim będzie za późno.

Obecnie w schronisku, na 120 psów, blisko 40 liczy sobie powyżej ośmiu lat. To dla nich wiek, w którym osiągają swoistą „psią emeryturę”. Najstarszymi seniorami są Kulek i Grafik, którzy mają po 13 lat, a najstarszymi suniami, 15-letnimi, są Anuszka i Eurydyka. Natomiast najdłuższy staż w schronisku - osiem lat - ma 10-letni Pekan.

- Starsze psy będą idealnym wyborem dla osób, które nie bardzo mają czas, żeby poświęcić go na przykład na ruch - mówi kierownik Schroniska dla Zwierząt "Dolina Dolistówki" Anna Jaroszewicz. - Bo są to psy już spokojniejsze, które szaleństwa młodości mają już za sobą. A z drugiej strony są to psy, które najbardziej potrzebują domu. Bo dla nich warunki schroniskowe, w pewnym wieku, są już naprawdę uciążliwe.

Bo jak to u starszych piesków bywa - bolą stawy, pojawiają się inne dolegliwości związane z wiekiem.

- A na stare lata każdy z nas chciałby żyć troszkę wygodniej - w ciepłym miejscu z miękkim posłaniem i z pełnym brzuszkiem - dodaje Anna Jaroszewicz. - Dlatego listopad jest takim miesiącem w który zachęcamy do adopcji tych starszych psiaków. Mamy nadzieję, że jak najwięcej z tych psów wyjdzie ze schroniska i znajdzie domy.

W ramach akcji #adoptujseniora nim będzie za późno przez cały miesiąc na fanpejdżu Wolontariat – Schronisko dla Zwierząt w Białymstoku a także Pora na Psiego Seniora będzie można przeczytać rozmowy i opowieści o naszych seniorach, uruchomić psingiel.pl i sprawdzić, który z nich do nas pasuje, a także dowiedzieć się jak płynie życie adoptowanych seniorów. W planach jest też prezentacja kilku filmików, których głównymi bohaterami i bohaterkami będą właśnie seniorzy.

- Bardzo chcemy zwrócić uwagę na starsze psy, którymi opiekujemy się w schronisku - mówi jedna z wolontariuszek Karolina. - Zima to dla nich najtrudniejszy okres. Mimo, że pracownicy i my, wolontariusze, staramy się zapewnić im jak najlepsze warunki: dokładamy koce czy słomę do bud, by im było cieplej, zabieramy kilka razy w tygodniu na spacery, staramy się spędzić z nimi jak najwięcej czasu, to jednak nie zastąpi to możliwości wygrzania starych kości w ciepłym domu, spokojnego snu z dala od schroniskowego zgiełku i regularnych spacerów. Dlatego bardzo nam zależy, żeby osoby, które zastanawiają się nad adopcją psa, pomyślały, czy nie ma w ich życiu miejsca właśnie dla seniora.

W listopadzie odbędą się też dwa działania, podczas których będzie można porozmawiać o seniorach i ich poznać. W przedostatni weekend listopada w Zachodnia Kawiarnia&Bistro powinny pojawić się osoby zainteresowane adopcją. Będzie można porozmawiać, dowiedzieć się czegoś więcej o konkretnym psie, ale też o samym wolontariacie.
Odbędzie się też Spacer Kameralny, w którym wezmą udział seniorzy. Będzie on zwieńczeniem akcji i odbędzie się w niedzielę, 29 listopada.

- Często psy starsze wybierane są też przez osoby starsze, które potrzebują po prostu mieć obok siebie stworzenie, do którego można się przytulić, z którym można porozmawiać - zapewnia Monika Fiedorczuk, koordynatorka wolontariatu w schronisku. - I taki zwierzak odwdzięcza się miłością, przywiązaniem, bliskością. A potrzebuje na dobrą sprawę tylko miejsca do spania, miski jedzenia i takiej bliskości ze strony człowieka, krótkich spacerów i dużo domowego ciepła.

Przez cały miesiąc wolontariusze będą przypominać, że adopcja psiego seniora to tylko 1 zł. Wszyscy odwiedzający schronisko, dzięki specjalnym tabliczkom, będą mogli łatwo zobaczyć, w których boksach mieszkają seniorzy. Od początku roku ze schroniska adoptowano 12 psów powyżej ósmego roku życia. Swój dom znalazła m.in. 13-letnia Nora, która całe swoje życie spędziła w schronisku, do którego trafiła jako szczeniak.